|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jonathan
Gwiazda Światowa
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska xP Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:41, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Robert Radwański: Odwieszenie Wickamyer nie jest w porządku.
Zawieszenie przez belgijski sąd, a następnie uchylenie przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF) kary rocznej dyskwalifikacji nałożonej przez flamandzki trybunał sportowy na belgijską tenisistkę Yaninę Wickmayer zbulwersowało Roberta Radwańskiego. - Dzięki sprytnemu wybiegowi zawodniczka, która unikała kontroli antydopingowych może grać - przyznał.- To był sprytny wybieg, bo belgijski związek praktycznie umywa ręce. To nie oni, tylko sąd cofnął karę. No i dziewczyna, która unikała kontroli, może znów grać. Uważam, że coś tu jest nie w porządku. Jak zawodniczka jest zawieszona na rok, to nie ma gry przez rok i koniec. Tak powinno być - powiedział ojciec i zarazem trener sióstr Agnieszki i Urszuli Radwańskich.
- Dość sprytnie zostało odkręcone coś, co powinno być karalne. Po co są te przepisy, to siusianie do probówek, skoro można po prostu unikać kontroli i pozostać bezkarnym? Ktoś inny składa oświadczenia, wypisuje te wszystkie kwity, jest cały czas zdyscyplinowany, a tu nagle ktoś robi co chce i potem nie ponosi kary. Jaki to przykład dla innych? - dodał.
Wickmayer i jej rodak Xavier Malisse otrzymali w tym roku od Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) trzy ostrzeżenia związane z tym, że funkcjonariusze nie mogli od nich pobrać próbek do badań, bo nie było ich we wskazanym miejscu. Zarzucono im również niedokładne wypełnianie formularzy o miejscu pobytu. Taki obowiązek nakładają na nich regulaminy startu w imprezach WTA i ATP oraz w Wielkim Szlemie. Oboje tłumaczyli się zapomnieniem, a także problemami z hasłem umożliwiającym zalogowanie się do konta na serwerze WADA.
- To są raczej bajki. Musimy dawać elaboraty, gdzie jesteśmy o każdej porze i kiedy może przyjść ekipa. Tu w Polsce dwukrotnie przychodzili eksperci, którzy sprawdzali moje córki. Wielokrotnie też kontrolowano je za granicą. Kuriozalną sprawą było to, że Agnieszka pojechała jako sparingpartnerka Uli na Orange Bowl. Po prostu pojechała na wakacje, bo to był grudzień i nagle się pojawiła ekipa na turnieju juniorskim i to jeszcze w hotelu. W dodatku o godz. 10 wieczorem - powiedział PAP Radwański.
Wickmayer i Malisse zostali w listopadzie zawieszeni na rok przez flamandzki związek tenisowy. Odwołali się od tej decyzji do belgijskiego sądu, ale także do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie.
- Z tego co wiem, to powodem zawieszenia Wickmayer było niewypełnienie papierów. Wypełnia je tylko pierwsza pięćdziesiątka rankingu WTA, a ona na początku tego roku chyba nie była w Top50 i tym się tłumaczyła. O tym się bębni przez cały rok, na każdej ścianie, w restauracjach, w szatniach, gdzie to jest napisane, także trudno tego nie zauważyć - powiedziała Agnieszka Radwańska.
- Są osoby, które o tym stale przypominają. Nie da się nic nie wiedzieć. Jeżeli ona faktycznie dostała trzy ostrzeżenia, to już jest dość. Po drugim ostrzeżeniu powinna chodzić jak na szpilkach, a trzy to jest naprawdę dużo. Ten system jest nie tylko w tenisie, tylko również w innych sportach. Myślę, że skoro to jest wszędzie, to ma być wszędzie i tenis tutaj nie powinien być wyjątkiem. Aczkolwiek z drugiej strony tak chyba nie powinno być, że codziennie trzeba uważać i pilnować tego, żeby o określonej porze być w wyznaczonym miejscu. Kiedyś podawałam różne godziny, ale teraz najczęściej wskazuję 6 rano, bo wtedy wiem, że jestem na pewno w domu. Najwyżej będą mnie budzić - dodała tenisistka z Krakowa.
Od kilku sezonów czołowe tenisistki i tenisiści świata muszą regularnie uaktualniać informacje o tym, gdzie się znajdują każdego dnia i muszą wskazać jedną godzinę w konkretnym miejscu, gdzie mogą być dostępni dla działaczy agencji antydopingowej (WADA).
Fakt, iż ITF skreśliła Wickmayer z listy zawieszonych zawodniczek oznacza, że będzie ona mogła bez przeszkód wystąpić w Bydgoszczy przeciwko Polkom w spotkaniu I rundy Grupy Światowej II Pucharu Federacji. W ekipie gości ma zagrać też była liderka rankingu WTA Kim Clijsters, a na korty po półtorarocznej przerwie wraca w styczniu także inna reprezentantka tego kraju - Justine Henin. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FANAR
Zawodowiec
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Slask Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:47, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W ogóle to całe cofnięcie zawieszenia jest absurdalne. Pf. |
Niestety nie ma sprawiedliwości, Setki zawodników i zawodniczek noga dostosować się do zasad a jedna nie. Widać ma coś na sumieniu, i z mojej strony nie może liczyć na sympatie ani w następnym sezonie ani i za 5 lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek13
Gwiazda
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:59, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
pfff, powinna pozostac nadal zawieszona, i to nie tylko dla sprawiedliwości i dla zasady, ale takze dlatego, by inni mieli nauczkę, że takie uchylanie sie od kontroli grozi wykluczeniem, ten przypadek natomiast może zachęcić innych zawodników do manipulowania i mataczenia i to poprowadzi do wielkich nieuczciwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosea
Gwiazda Światowa
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:12, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
To jest jakaś paranoja
Niczym w kolarstwie,naigrywanie się z prawa.
Tak jak nie lubię Hingis tak teraz strasznie jest mi jej szkoda,że tak została potraktowana.
Strasznie uniwersalne jest to prawo,rzygać się chce :/
Ostatnio zmieniony przez Gosea dnia Pią 18:12, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robertinho
Amator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:18, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tu papo Robert ma rację, to są kpiny. Faktem jest, że możliwość odwołania zawsze powinna być, trzeba robić takie procedury, żeby sportowcy nie mogli sobie znaleść żadne furtki do wymigania się od kary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joke.
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:14, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Hm, ciekawe, co to z tą Yaniną tak naprawdę było. Zeszły sezon był do niej jak marzenie, można się pokusić nawet o stwierdzenie, że była jednym z największych jego objawień. I tu nagle taki klops, co złośliwsi mogą od razu widzieć pod tym doping, jednak ja bym pamiętał, że nic jej nie udowodniono.
Z drugiej strony prawo, aby było skuteczne, powinno być stosowane, a nie takie coś. Cieszę się, że jej nie zabraknie, bo to ciekawa zawodniczka, ale niesmak po tej całej sytuacji pozostanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sheva
Zawodowiec
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przeworsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 1:27, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wickmayer przyjmuje dziką kartę do Auckland
Belgijka Yanina Wickmayer, którą w tym tygodniu Międzynarodowa Federacja Tenisowa (ITF) wykreśliła z listy zawodniczek zawieszonych za unikanie kontroli antydopingowych, przyjęła dziką kartę od organizatora turnieju WTA Tour na twardych kortach w Auckland (pula nagród 220 tys. dol.), zaplanowanym w dniach 4-9 stycznia.
- To dobre wieści i bardzo miły gwiazdkowy prezent, więc skorzystam z niego. Właśnie w Auckland rozpoczęłam najlepszy sezon w karierze i także tutaj rozpocznę rok 2010 - napisała w oświadczeniu Wickmayer, półfinalistka US Open.
Sklasyfikowana na 16. miejscu w rankingu WTA zawodniczka została w listopadzie zawieszona na dwanaście miesięcy za trzykrotne uchylenie się w tym roku od niezapowiedzianych kontroli przeprowadzanych przez pracowników Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).
Od decyzji flamandzkiej federacji tenisowej odwołała się do belgijskiego sądu, a ten ogłosił, że "zamraża" wykonanie kary. W tej sytuacji ITF przywróciła ją w prawach i zezwoliła na dalsze starty.
Ta decyzja oznacza, że Wickmayer będzie mogła wystąpić w reprezentacji Belgii w spotkaniu z Polską w Bydgoszczy (6-7 lutego) w I rundzie Grupy Światowej II rozgrywek o Fed Cup. Kilka godzin po ogłoszeniu decyzji przez ITF otrzymała też od organizatorów turnieju w Auckland propozycję skorzystania z dzikiej karty, ponieważ upłynął już termin oficjalnych zgłoszeń do tej imprezy.
|
sportowefakty.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolek
Gwiazda Światowa
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kościan k. Poznania Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:25, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nigdy tego nie zrozumiem.
Dla mnie Wickmayer już jest przegrana i nigdy więcej nie będę jej kibicował.
Myślę też, że między zawodniczkami Yanina będzie czuć pewien dyskonfort, ponieważ zawodniczki chyba też są innego zdania ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agent_Provocateur
Gwiazda Światowa
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:16, 19 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Nie pozostaje nic innego jak zgotować Yaninie "gościnne" powitanie w Bydgoszczy
Nie dość, że gra szpetny tenis to jeszcze stała się bezkarna. Ohyda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|