|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sheva
Zawodowiec
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przeworsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:24, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dzika karta dla Henin także w Sydney
Znamy już styczniowy kalendarz startów Justine Henin. Po Brisbane wracająca do sportu ex liderka rankingu wystąpi w Sydney, a potem w Australian Open. Wszędzie przyznano jej dzikie karty.
W turnieju WTA w Sydney (10-16 stycznia) sezon rozpocznie kobieca elita, a na liście startowej zabraknie z czołowej dziesiątki jedynie Venus Williams.
|
sportowefakty.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LL
Zawodowiec
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:31, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Była liderka rankingu, która po 15-miesięcznej przerwie zdecydowała się na wznowienie kariery, zagra na początku stycznia w kameralnej imprezie w Brisbane (220 tys. dol.). W poniedziałek Henin niespodziewanie przyjęła także dziką kartę do turnieju w Sydney (600 tys. dol.), gdzie po raz pierwszy skonfrontuje się z czołówką. Od 10 stycznia zagra tam aż dziewięć zawodniczek z pierwszej dziesiątki rankingu na czele z liderką Sereną Williams. Zabraknie tylko starszej amerykańskiej siostry Venus, która jako rozgrzewkę przed Australian Open wybrała pokazówkę w Tajlandii.
- Henin przez pierwsze tygodnie po powrocie będzie nierozstawiona, więc może wpaść na każdego. Jeśli czegoś można mi w nowym roku życzyć, to właśnie uniknięcia na początku Henin - mówi "Gazecie" i Sport.pl Agnieszka Radwańska, która w Sydney zagra z numerem dziewiątym. - Nie mam wątpliwości, że Justine wróci do czołówki równie szybko jak Kim Clijsters, która właściwie z marszu wygrała US Open - dodaje Radwańska.
27-letnia Henin wygrała siedem turniejów wielkoszlemowych, przez 117 tygodni była liderką rankingu i zarobiła 19 mln dol. Niespodziewanie przerwała karierę w 2007 r. jako numer jeden światowego rankingu. Jako oficjalny powód podawała wypalenie i zmęczenie ciągłymi kontuzjami, ale w środowisku krążyło też wiele teorii spiskowych - od tajemniczej choroby, przez skomplikowane zapisy w rozwodowej intercyzie z mężem, które miały kosztować ją miliony w przypadku kontynuowania kariery, po rzekomo tuszowaną wpadkę dopingową.
Radwańska do sezonu przygotowuje się w Krakowie, do Australii leci 4 stycznia. W zeszłym roku doszła w Sydney do ćwierćfinału, a później odpadła w pierwszej rundzie Australian Open z Kateriną Bondarenko. - Dobry wynik w Australii może dać Agnieszce niezłego kopa w rankingu, bo przecież nie broni w Melbourne żadnych punktów - podkreśla Robert Radwański, trener i ojciec Agnieszki.
Urszula Radwańska (WTA 65), młodsza siostra Agnieszki, nie wie jeszcze, gdzie zagra swój pierwszy turniej. Jeśli dostanie się do głównej drabinki w Hobart (220 tys. dol.), to wystąpi na Tasmanii. Jeśli nie - zagra w eliminacjach w Sydney. |
Ciekawe, ciekawe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morgenstern
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:19, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Henin podekscytowana powrotem
Belgijka Justine Henin w najbliższym czasie wystąpi w turnieju WTA w Brisbane. Utytułowana zawodniczka wyznała, że jest niezwykle podekscytowana powrotem do zawodowego tenisa, ale również czuje lekkie przerażenie.
- Jestem niezwykle podekscytowana moim powrotem do Australii, ale jednocześnie mam pewne obawy z tym związane - przyznała Belgijka. Zawodniczka wie, że jej występom, zwłaszcza w wielkoszlemowym Australian Open, towarzyszyć będą wielkie oczekiwania. Są one związane głównie ze spektakularnym powrotem do tenisa jej rodaczki Kim Clijsters, która wygrała tegoroczny US Open.
- Chcę mój powrót rozpocząć od dobrych występów, jednak nie uznaję turniejów w Australii za mój największy cel na najbliższy czas. O byciu numer jeden na świecie również nie myślę. Muszę pograć przez kilka tygodni i dopiero wtedy ocenię swoje możliwości i ustalę sobie potencjalne cele - dodała.
27-letnia Henin stwierdziła także, że karierę tenisową zamierza kontynuować do 2012 roku, a następnie poświęcić się życiu prywatnemu. - Marzę o posiadaniu dzieci, ale jeszcze nie teraz. W przyszłości będę otwarta na taką możliwość - zakończyła siedmiokrotna zwyciężczyni turniejów wielkoszlemowych. |
Onet.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Zawodowiec
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:09, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A ja jestem podekscytowany razem z nią.
Ju forever
|
|
Powrót do góry |
|
|
sheva
Zawodowiec
Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przeworsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:33, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Henin myśli, że może być lepsza niż kiedyś
Justine Henin dotarła we wtorek do Brisbane, gdzie już w przyszłym tygodniu zanotuje oficjalny powrót do zawodowego tenisa. Belgijka, liderka rankingu przez 117 tygodni, jest pewna siebie.
Bogata w doświadczenia Henin mówi, że po 20 miesiącach "emerytury" jest w stanie być jeszcze lepszą zawodniczką niż wtedy, gdy dominowała na światowych kortach. - Drugi tytuł w Melbourne jest możliwy - stwierdziła.
To właśnie Australian Open był w 2004 roku pierwszym z siedmiu wielkoszlemowych turniejów, który wygrała. Przed kolejną edycją jest trzecia na liście bukmacherskiej: za broniącą tytułu Sereną Williams oraz rodaczką Kim Clijsters.
- Gdy grasz na 200 procent, nie masz czasu, by zdać sobie z tego sprawę - mówi. - Dopiero wolny czas pozwolił mi tak naprawdę zobaczyć ile osiągnęłam. Mogę powiedzieć, że znam teraz siebie o wiele lepiej - przyznaje.
27-letnia Henin (wystąpi w Brisbane, potem w Sydney) w pokazowych meczach pokonała już w ostatnich tygodniach Flavię Pennettę i Nadieżdę Pietrową, zawodniczki z okolic czołowej dziesiątki.
|
sportowefakty.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Zawodowiec
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:35, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Świetna wiadomość. Myślę, że Justine może być naprawdę mocniejsza, a wszystko okażę po tych pierwszych turniejach m.in. tym w Melbourne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Zawodowiec
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:17, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Widzieliście te wywiady z Ju?
cześć 1: [link widoczny dla zalogowanych]
część 2: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez LL dnia Sob 16:18, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|