Finał: Jelena Dementiewa - Dinara Safina

MonTron

W pierwszym tegorocznym turnieju rangi Premier, które odpowiadają niejako po reformie kalendarza rozgrywek dawnym imprezom drugiej kategorii, spotkają się dwie Rosjanki, mianowicie Jelena Dementiewa i Dinara Safina, odpowiednio czwarta i trzecia rakieta świata, i trzecia oraz druga tenisistka turnieju. 23-letnia Dinara, młodsza siostra Marata, ubiegły sezon mogła zapisać jako najlepszy w karierze, gdyż udało jej się wygrać aż cztery turnieje, grała także w finale wielkoszlemowego Roland Garros i półfinale na kortach Flushing Meadows. W tym sezonie razem z bratem zajęły drugie miejsce w nieoficjalnych mistrzostwach par mieszanych - Hopman Cup (ulegli w finale dopiero reprezentacji Słowacji), ale w Sydney jej forma była dość niepewna. W dwóch pierwszych meczach nie miała jeszcze większych kłopotów (Soranie Cirstei i Verze Dushevinie oddała po trzy gemy), ale w ćwierćfinał z Alize Cornet (przegrywała w drugim secie 1-4), a zwłaszcza półfinał z Ai Sugiyamą (ponad 50 niewymuszonych błędów) pozostawił dużą rysę na dyspozycji moskwianki. Natomiast Jelena Dementieva jak burza przeszła przez imprezę w Auckland, w której triumfowała bez straty seta. W Sydney szybko pokonała Jekaterinę Makarową i Jarmillę Gajdosovą, a pierwszego w tym sezonie seta urwała jej dopiero Agnieszka Radwańska. 27-letnia mieszkanka Monte Carlo w półfinale oddała Serenie Williams ledwie cztery gemy. Jelena wydaje się być w życiowej formie, jest jak zwykle bardzo dobrze przygotowana do sezonu, widać też sporą poprawę podania, słowem bardzo solidnie przepracowany okres między sezonami.

W ich bezpośrednich pojedynkach, a będzie to ich dziesiąty pojedynek, minimalnie prowadzi Safina - pięć do czterech. Dwa ostatnie mecze wygrała jednak Dementieva.

Lena

Ja mam nadzieje przede wszystkim na ciekawy finał. O ile zdaje sie, że Lena złapała na serio wysoki level w swojej grze i o nią raczej nei ma co sie martwić, że zacznie dołować poziom meczu, tak już o Dinarze tego nie napisze. Widziałam półfinał z Ai. No może troche tłumaczy nie za ciekawy poziom prtzeszło 40-stopniowy upał no ale to tak w 1/4 może a nawet i nie. Ja daleka jestem od jej usprawiedliwiania przeto nie podoba mi sie to co widze. Wierze, że może to wygrać ale ciężko będzie, bo z tego co czytałam na temat jednej i drugiej to fakty przeczą Dinie, no ale zobaczymy.

MonTron

Witaj Lena ; )

Ja stawiam mimo wszystko właśnie na Dementievą, która może przegrać chyba tylko z własną kondycją (10 mecz z rzędu). Safina po prostu mnie do siebie nie przekonała, to nie ta sama tenisistka, która od Berlina w sumie dzieliła i rządziła. Zwłaszcza te 50 niewymuszonych błędów jest in minus.

Lelenka prezentuje się mimo wszystko dużo bardziej solidnie.

Lena

A pewka, że sie prezentuje ale fana nie przekonasz Mr. Green

MonTron

Ja wiem, ja wiem Very Happy

Nawet nie próbuję.

Siłą rzeczy nawet lubię Dinarę, ale z Lelenką nie ma szans ; ) Sory Razz

b@der

A ja myślę, że Dinara wygra. Dlaczego? Lenka wysiednie... Po ostatnich meczach, z Radwańska i Sereną, no może z Sereną nie aż tak, zmeczyła się o to dość poważnie. A Dinarka, jak to Dinarka, raczej będzie chciała wygrać, bo pewnie zdenerwowana po Hopman Cup, że przegrali :p Takie mam tłumaczenie :]

MonTron

Akurat o kondycję Jeleny bym się B@der nie obawiał. Mecz z Radwańską był dopiero pierwszym w tym sezonie, w którym Rosjanka musiała grać trzy sety. Prędzej martwiłbym się o kondycję Dinary, bo z nią może być różnie, choć i tak bardzo swoje przygotowanie fizyczne moskwianka poprawiła.

Robertinho

Nie przepadam za Dementevą, więc popieram Dine. ;) Jeśli Safina będzie dobrze serwować i trafiać mocnymi zagraniami, ma szanse, zwłaszcza jak dobierze się do serwisu rywalki. W przeciwnym wypadku Jelena ją wypunktuje z głębi kortu. Kondycyjnie starsza z Rosjanek ma jednak sporą przewagę.

Katie Sajuki

Lubię obydwie zawodniczki, ale życzę szczęscia i kibicuję Safinie... I liczę na dobry mecz ;))

Gosea

6-3 w pierwszym dla Leny Very Happy

Davai Lena!!!

Katie Sajuki

Ale w drugim prowadzi Dinara 5-2

FANAR

Elena - Dinara 6-3 2-6 6-1
Wydaje się ze Elena jest w bardzo dobrej formie to już drugi wygrany turnej w tym roku zobaczymy co będzie w AO!

Lena

No bravo Lelenka mecz taki górkowo-dołkowy bym napisała (xDD) ale w gruncie rzeczy całę spotkanie była tą stabilniejszą osobą na korcie (nie licząc stołka i sędziny). A co do koleżanki Safinówny to kolega Robert miał racje, zadecydowała kondycha. No ale mimo wszystko ja bardzo optymistycznie patrze na nadchodzące AO no i w końcu nie ma co marudzić - finał to finał.

MonTron

I dziesiąty mecz wygrany z rzędu, wielkie brawa dla Rosjanki, jest wręcz w życiowej formie. W tym momencie jest w najlepszej formie przed AO zdecydowanie, jej mecz z Vee w ćwierćfinale staje się jeszcze bardziej emocjonujący i wyczekiwany, coraz więcej smaczku pojawia się przed tym spotkaniem (oby do niego doszło!).

Dinara też wydaje się być w niezłej formie...

Robertinho

Meczu nie widziałem, bo w pracy jestem, ale zdaję się, że zadecydowała wydolność Jeleny. Brawo dla niej, wyrasta na faworytkę AO, a Dina chyba może być zadowolona z dojścia do finału i urwania seta.