Dzień 7. - wątek dyskusyjny/live

guzik93

No Aguś świetnie teraz chyba kibicujemy Marion bo chyba jest łatwiejsza do ogrania...

No Elenka się nie popisała... Neutral

Svieta druga młodość Laughing

Gosea

Sveta to oglądala mecz Nadii w wygodnym fotelu z drinkiem w reku i sie pewnie smiala bo dostanie jutro przeciśniętą przez magiel Nadie a w zasadzie jej zwłoki ;)
Kurcze,4 mecze i wszystkie 3-setowe,prawie 10 godz.na korcie w ciagu 4 dni.
To chyba jakiś rekord bo ja sobie nie przypominam podobnej sytuacji.
No ale może te zwłoki powalczą.Znają sie jak łyse konie no i sie przyjaznią wiec czarowania na korcie nie będzie.

mateo

no wkoncu kawalek pozadnego tenisa w wykonaniu pan. pierw PIetrova zagrala b dobry mecz z Peng a pozniej mecz Agi ktory poczatkowo byl marnym widowiskiem glownie dlatego ze grala jedna zawodniczka i albo psula albo wygrywala. od polowy 1 seta Aga zaczela grac znakomicie wytrzymywala ostre wymiany b dobrze biegala i grala ostro po rogach a nie na srodek i czekamy na bledy. dawno nie widzialem tak pewnej siebie i dobrze grajacej Polki brawo 2 polfinal i drugi bardzo duzy turniej Smile

moze tym razem kroczek do przodu?? Very Happy

PS albo ja dawno nie widzialem AGnieszki albo ona lekko nabrala wagi, jakas taka postawna sie wydaje Razz

robpal

Szkoda, że dopiero teraz jej dobrze idzie, bo jeszcze skończy sezon w top10 i znowu będzie miała miliard obowiązkowych turniejów do zagrania...

Brawa wielkie się należą, bo Agnieszka UMIE grać z głową, co przez ostatnie 2 tygodnie nam pokazuje Smile

FANAR

Jestem bardzo miło zaskoczony, nie spodziewałem się wygranej Agi. Jak miło czasami się mylić Anxious

robpal

Ja tam uważam, że Dementieva to jedna z zawodniczek ze ścisłej czołówki, z którymi Agnieszka spokojnie może wygrać. Nie ma siły czołgu, tylko kondycja i regularne przebijanie na drugą stronę - właśnie takie przeciwniczki DA się ograć bez armaty w ręku, samymi kombinacjami Smile

Robertinho

Zadziwiająco dobry mecz Radwy, może i najlepszy w tym roku... Siła uderzen rywalki nie robiła na niej wrażenie, ruszała się dziś wyjątkowo dobrze. Szkoda że nie ma lepszego drugiego podania i trochę więcej mocy w ręku, bo z taką inteligencją w grze i spokojną głową mogłaby robić dużo lepsze wyniki.
Generalnie nie jestem przesadnym sympatykiem Agnieszki, ale po fali krytyki jaka na nią spada i tyradach różnych mędrców, jak ona cienka jest, jakoś jej kibicować chyba zaczynam...

robpal

Ja od zawsze jej kibicuję, mimo fochów i awantur Very Happy

Przestałem tylko na chwilę po bajzlu w Warszawie, gdzie zapłaciłem za bilet (dobrze, że Maria była...) i zobaczyłem ją jako...coacha :/ To jest podstawowy ból Agnieszki - moc. Potrafi wypracować sobie naprawdę znakomite okazje, które powinny w 19 przypadkach na 20 kończyć się winnerem, a ona nie ma siły skończyć Sad