Dzień 6. - wątek dyskusyjny/live

Adrian

Stadium (from 12.00hrs)
1. Dementieva vs. V.Williams
2. Mattek-Sands/Petrova vs. Williams/Williams (after suitable rest)
3. Stosur vs. Bartoli (NB 18.00hrs)
4. Chan/Niculescu vs. Cirstea/Kirilenko

Karolek

Dawai Lelenka !

C'mon Marion !

O yeah!

Gosea

DAVAI DEMENTI !!!!!!!

C'MON SAM !!!!!!!

no i niech bedzie....

C'MON BETH & NADIA !!!!!!

Karolek

Adrian w temacie powinno być " Dzień 6" OK!

Jonathan

Davai Elena!
Go Samantha!
Come on Bethanie & Nadia!

Adrian

Dawaj Elena!
C'mon Sam!

Kazik

Go Sam! Odkuj się na Marion za Jecę...

MonTron

Oj, zapomniałem o Tobie kochana ; )

Vee 2*-0
Pięknie wygląda w żółtym Heart

Ale Lelenka też ładnie... szkoda, że to nie finał jest jednak Sad

Come on / Dawai obydwie i niech wygra lepsza
z lekkim wskazaniem na Vee

A w drugim, allez Marion!

EDIT:
Widzialem ze obie z Lelenka maja dzisiaj fajny dzien
Ale juz nie widze, bo mi livestream zabrali Brick wall

Ale 5-0* Vee Heart

Karolek

6-0 Vee

Mama Lelenki chyba zaraz zawał dostanie Think

Dawai !

MonTron

Mama Lelenki umarła już tyle razy, ile Lelenka była na korcie ; )
Ale trzeba jej przyznac, ze pani Vera jest fajna przy tym Very Happy

Ale Vee 6-0 1*-1 -> musi uważać Amerykanka na ten set do zera, to zawsze jest niebezpieczeństwo.
Nie powiem, jakimi frajerami dla mnie sa szefowie Eurosportu ; ) I znowu Kazik Twoje słowa wracaja Very Happy

Adrian

Elena

Tak dobrze grałaś w poprzednich meczach i teraz nagle tak słabo. Weź się w garść i wywal z tego turnieju drugą z sióstr. Dawaj Lelenka!

A pani Vera to musi mieć dobrego lekarza i dobre tabletki uspokajające. Ale faktycznie wydaje się być sympatyczna Smile

MonTron

Ona jest przerażona i dla mnie zwłaszcza kiedy Lelenka wygrywa to wygląda jak lekomanka Very Happy

Ale dla mnie ostatnio wszyscy nienormalnie wygladaja...

A Vee jedzie Very Happy

6-0 4-1*, come on!

6-0 6-1 Very Happy

Adrian

Fatalny mecz Eleny Sad

Oby teraz Sam pokonała Marion i to samo zrobiła w finale z Vee. To ostatnia zawodniczka w tym turnieju, którą lubię, więc: Come on Sam! Very Happy

Joke.

A ja tam ostatnio jeszcze bardziej przekonałem się do Marion po tej całej akcji z Eleną i Jecą. Zadziorna (i śmieszna) baba z niej, no i potem jeszcze to niesamowite zwycięstwo nad ową Jankovic po obronie 2 MP, pokazała charakter Very Happy

Allez!

Adrian

A ja po tej sytuacji jeszcze bardziej za Nią nie przepadam. Zdanie, że woli grać z Jecą, bo zawsze z Nią wygrywa, raczej nie często się słyszy coś takiego. Wg mnie było to nieeleganckie z jej strony tym bardziej, że bilans ich spotkań wynosił tylko 4-3 dla Niej. Jeca też niepotrzebnie dała się sprowokować.

Nie wiem, dlaczego napisałeś, że po sytuacji z Eleną. Elena nie odnosiła się do tej sytuacji tylko do innej wypowiedzi Janković. Nie było żadnej sytuacji między Marion a Eleną. Ale to tylko taki szczegół.

Sam za to lubię i przekonała mnie do siebie zwycięstwem nad Sereną. Dlatego raz jeszcze. C'mon Sam! Very Happy