Dzień 6. - wątek dyskusyjny/live

Jonathan

Centre Court (from 12.00hrs)

1. Suárez Navarro vs. Cirstea

(NB 14.00hrs)
2. Medina Garrigues vs. Jankovic
3. Ani/Voracova vs. Jans/Rosolska
4. Medina Garrigues/Ruano Pascual vs. Hercog/Uhlirova

Joke.

No i jednak nie będzie hiszpańskiego finału ;)

Właśnie zakończył się mecz Jecy. Medina dzielnie dotrzymywała kroku, jednak od stanu 2-0 w drugim secie przegrała następne sześć gemów i całe spotkanie w dwóch setach.
Zaczął się clay to i zaczęły się dobre wyniki Hiszpanek...

Brawo JJ. Powodzenia w finale OK!

Karolek

Życzę Jankovic zwycięstwa w finale.
Może wreszcie odbuduje swoją wielką formę z sesonu 2008 .

O yeah!

Gosea

Jeca pewnie jest szczesliwa bo Anabel na ziemi jest bardzo grozna rywalka,dla kazdego.
Widac,ze forma Serbki nie jest jeszcze rowna (co bylo jej mocna stroną) ale chyba cos sie zaczyna zmieniac na lepsze.Powazny egzamin to Jeca bedzie miala dopiero na tych duzych turniejach ale Marbella to swietne przetarcie.

Jonathan

Mamy nasz debel w finale Happy2

(7-6 3-6 10-3) , ale fajnie hah ;D a muszę przyznać, że napsuły mi trochę krwi - przegrywając w 1. secie 0-4 i broniąc piłek setowych, ale udało się.
Mają one jakieś wygrane turnieje? Bo szczerze mówiąc nie wiem.. ;P

MonTron

Tylko Alicja Rosolska ma, wygrała w zeszłym roku w Vina del Mar z Ligą Dekemijere. Klaudia Jans była za to z Mervaną Jugić Salkić w półfinale dużej imprezy w Rzymie.

Dawać Polki w finale!

Anula

No mam nadzieję, że po tym turnieju coś zmieni się u Jeleny i powróci ona do swojej dawnej ,równej i świetnej formy!!! Trzymam za nią jutro kciuki, myślę, że da radę i wygra Angel