Forum www.wta.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dzień 5. - wątek dyskusyjny/live
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Zakończone turnieje / Turnieje 2009 / Championships - Doha 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
robpal
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:11, 01 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:

Skoro impreza w Luxemburgu to taka prowincja dla Wozniacki to po co się tam pchała ???
Rozumiem, że wychodzisz z założenia, że ona tylko godna takich imprez jak ta w Doha ??? No jeżeli tak to gratuluję, ale póki co z tym jednym finałem w NY to jeszcze długa droga przed nią żeby tak grymasić i przebierać w startach.

Ona wybiera w startach? Co ty piszesz... Zagrała w tym sezonie 26 turniejów, jak zerkniesz na pierwszą 10 to jeszcze tylko Isia zagrała powyżej 20, więc obciążenie niesamowite. Nigdzie nie pisałem, że to jakieś gesty wspaniałomyślności itp. Chciała się wycofać z Internationala mając przed sobą Doha, to się wycofała i tyle.

Cytat:

A Wozniacki owszem, i z całą pewnością po tych dwóch blisko 3 godzinnych meczach wiedziała dokładnie to samo - że nie będzie w stanie zagrać dalszych spotkań.

Chyba nie zdajesz sobie sprawy co dzisiejsza medycyna potrafi... Skonsultowała się z fizjoterapeutą i doszli do wniosku, że będzie dalej w stanie grać, to JEJ sprawa.
Dla przykładu - Nadal w SF w AO w tym roku ganiał jak szalony ponad 5 godzin po korcie i co, miał z finału zrezygnować, "bo jest spora szansa, że skreczuje"? Nie, on wyszedł i ganiał z Federerem kolejne 5 godzin i jeszcze wygrał. Nie ma odpuszczania w tej grze i złażenia z kortu z bolącą nogą.
Cytat:

Bardzo mnie zasmuciło stwierdzenie, że tenis to jej praca. Owszem ale fajnie by było gdyby jednak traktowała tenis przede wszystkim jako pasję.

Żadna zawodniczka nie będzie grała charytatywnie na pełnych obrotach, jak grozi to poważną kontuzją. A że to jej pasja to pokazała w meczu ze Zvonarevą. Może tam miała zejść w połowie trzeciego seta, bo ją noga bolała?

Cytat:

Tylko po co od razu te gesty z Luxemburga nazywać bohaterskimi i stawiać jej za to niemal pomniki.
Faktycznie niech Anne Kremer cieszy się i skacze z radości bo kopnął ją taki zaszczyt, że sama Wozniacki podarowała jej mecz - wygląda to w świetle ostatnich zdarzeń jak ochłap rzucony przez pana jakiemuś za przeproszeniem burkowi.

Uczepiłeś się jej jak rzep psiego ogona. W każdym poście trzy razy wypisujesz, jaka to ona zła i w ogóle... W Doha wygrała sobie półfinał i w nim grała, normalne. Pisałem wcześniej - to nie jest Caritas, żeby grać trzeba sobie wygrać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent_Provocateur
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:43, 01 Lis 2009    Temat postu:

W tej kwestii raczej nie dojdziemy do porozumienia, dla Ciebie w tej sprawie wszystko jest ok, a ja mam całą masę wątpliwośći, których nie rozwiewa nawet fakt, że konsultowała swoje decyzje z fizjoterapeutą itd.
Po prostu to co ostatnio wyrabia Dunka jest dla mnie nielogiczne i niezrozumiałe.
Całe mnóstwo dziwnych decyzji i wyborów.

Wozniacki nigdy nie była moją ulubienicą, swoją postawą w Doha zyskała sobie grono nowych zwolenników. Dla mnie jednak nic nie uległo zmianie, moja niechęć do niej wzmocniła się jeszcze bardziej za sprawą tych dziwnych decyzji, które faktycznie można tłumaczyć chyba jedynie chęcią zbicia większej kasy - masz zupełną rację, ona ma do tego pełne prawo. Tylko niech postawi sprawę jasno, a nie wymawia się dobrocią serca i chęcią sprawienia radości zawodniczce u schyłku kariery i jej fanom.

W Doha ruszył już także turniej deblowy.

Doubles - Semifinals:
(1) Black/Huber (ZIM/USA) d. (3) Stosur/Stubbs (AUS/AUS) 36 76(3) 108
(4) Llagostera Vives/Martínez Sánchez (ESP/ESP) d. (2) Williams/Williams(USA/USA) 26 64 108

Zaskoczył mnie fakt, że w takiej imprezie w trzecim secie rozgrywany jest super tie-break.
Jak widać obolałe siostry Williams po wygraniu singlowych spotkań w deblu nie były w stanie się przeciwstawić wybitnym hiszpańskim deblistkom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stusi
Gwiazda
Gwiazda



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:18, 01 Lis 2009    Temat postu:

A nie pomyślałeś, że może nie wszystkim zależy tylko na kasie, ale na chęci pokazanie się, powalczenia i że są jeszcze sportowcy z ambicją?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
robpal
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:36, 01 Lis 2009    Temat postu:

Cytat:

W tej kwestii raczej nie dojdziemy do porozumienia, dla Ciebie w tej sprawie wszystko jest ok, a ja mam całą masę wątpliwośći, których nie rozwiewa nawet fakt, że konsultowała swoje decyzje z fizjoterapeutą itd.
Po prostu to co ostatnio wyrabia Dunka jest dla mnie nielogiczne i niezrozumiałe.
Całe mnóstwo dziwnych decyzji i wyborów.

Jest absolutnie logiczne. Przed Doha się wycofała z malutkiego turnieju, żeby nie ryzykować poważnym urazem a na turnieju kończącym sezon walczy do ostatniej kropli potu. Całkowicie normalne. Oczekiwanie, że zawodniczka odda bez walki mecz półfinałowy to jakiś niezrozumiały kosmos, jak dla mnie.

Cytat:

Dla mnie jednak nic nie uległo zmianie, moja niechęć do niej wzmocniła się jeszcze bardziej za sprawą tych dziwnych decyzji, które faktycznie można tłumaczyć chyba jedynie chęcią zbicia większej kasy - masz zupełną rację, ona ma do tego pełne prawo. Tylko niech postawi sprawę jasno, a nie wymawia się dobrocią serca i chęcią sprawienia radości zawodniczce u schyłku kariery i jej fanom.

Siostry W. są na kasę ZNACZNIE pazerniejsze a jakoś darzysz je ślepą miłością. Widzę u Ciebie w sygnie Hingis - ona też jest twoja ulubienicą i wzorem dla młodych? Skandaliczne zachowanie na korcie i poza nim, przygody z dopingiem...

Jak kogoś nie lubisz to go sobie nie lub, ale zachowaj to dla siebie i nie wykorzystuj każdej sytuacji, żeby tę osobę oczerniać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agent_Provocateur
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:40, 01 Lis 2009    Temat postu:

Przepraszam bardzo a co ma wspólnego z Wozniacką Hingis (i jak sugerujesz stawianie jej przeze mnie za wzór dla innych) oraz moja sympatia do sióstr Williams ???
Poczytaj tematy im poświęcone to może tam zechcesz umieścić stosowny komentarz (przy okazji dowiesz się skąd moja sympatia do nich) bo to chyba nie miejsce na dyskusję o Martinie i siostrach.

Co do sióstr Williams to i owszem może pewna płaszczyzna odniesienia się znajdzie ale tylko co do wcześniej wpomnianej przeze mnie kwestii doboru startów.
Zapracowały sobie na taką pozycję, że mogą grać tylko w najważniejszych imprezach, sporadycznie zjawiają się na mniejszych turniejach. Na tym jakikolwiek "udział" sióstr w tym temacie się kończy.

Dla mnie występy wpół żywej Dunki to też pewnego rodzaju kwestia odczuć, które powinny być adekwatne do sytuacji.
Obawiam się, że kort tenisowy to nie najlepsze miejsce by zastanawiać się czy nie nadjedzie zaraz karawana by zabrać z kortu zawodniczkę.
Takie balansowanie na granicy utraty zdrowia pozwala też zadawać pytanie gdzie tu miejsce na ZDROWY rozsądek, perspektywistyczne patrzenie na dalsze starty. Zmartwię Ciebie, że to nie tylko moja opinia.
Można było usłyszeć, że Karol Stopa też się zastanawiał przy całym uznaniu dla waleczności Dunki, nad sensem takiego narażania się i ryzykowania swojego zdrowia.

Owszem nie lubię Dunki, ale nie zamierzam tego skrywać i chować się po kątach z tym co myślę bo nie podoba Ci się to co o niej sądzę.
To nie strona jej fanklubu, ani żadnego towarzystwa wzajemnej adoracji jej imienia. Regulamin nie nakazuje pisania o jej osobie w samych superlatywach.
Nie sugeruj też tego, że ją oczerniam. Bo nic takiego nie ma miejsca, może nie używam łagodnych i słodkich słówek ale nie obrażam jej.
Chyba, że za oczernianie uznałeś to, że napisałem że jest łasa na kasę szejków...no ale to wynika z tego co sam wcześniej pisałeś- jak ponadto uważasz nie ma w tym nic gorszącego, że chce zarobić. Dla mnie generalnie też ale już napisałem skąd dla mnie tyle znaków zapytania w związku z jej osobą i co post nie będę tego powtarzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Zakończone turnieje / Turnieje 2009 / Championships - Doha 2009 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin