Dzień 5 - wątek dyskusyjny/live

Jonathan

Come on Aleksandra!! .. jeśli wygra Caroline to nic takiego się nie stanie ;)

A, pozwolę sobie na małe: allez Marion!

Agent_Provocateur

Virginie Razzano w finale.
Nie miałem okazji oglądać spotkania, które nie miało normalnego przebiegu albowiem przy stanie 6/4 i 1/0 dla Razzano, Marion Bartoli poddała mecz.
Nie wiem co było przyczyną decyzji Francuzki, ale mam nadzieję, że to nic poważnego i nie wyeliminuje to Bartoli z gry w Londynie.

-----------

Drugi półfinał to pokaz tenisowej niemocy nowego, młodego pokolenia tenisistek, które przy siatce potrafią jedynie dziękować sobie po zakończonym spotkaniu.
Zarówno Wozniak jak i Wozniacka umiejętności gry na trawie nie posiadają, wszystko sprowadzało się do wymian zza linii końcowej i sprytniejszego radzenia sobie z wiatrem, który płatał na korcie figle.
Kiedy Kanadyjce fukcjonował serwis to jej gra jeszcze się kleiła lecz gdy zawodziło ją podanie wszystko wyglądało bardzo przeciętnie.
Niemniej dla Oli był to bardzo udany turniej, dla Wozniackiej impreza może mieć jeszcze lepsze zakończenie.
Nie ukrywam, że wolałbym aby turniej wygrała Razzano i od początku spotkania rzuciła się Wozniackiej do "gardła" ale Francuzka musi mieć swój dzień, aby mogła pokazać pełnię możliwości.
A jak wiadomo Virginie walczyć będzie o sporą stawkę więc emocje odegrają także istotną rolę i niestety możemy być świadkami festiwalu błędów. Mam cichą nadzieję, że tak jednak się nie stanie.

Allez Virginie !!!

Gosea

w ostatnich latach nie trzeba byc wirtuozem woleyowym,zeby wygrywac na trawie,ten okres juz dawno sie skonczyl.

Stusi

Jest dokładnie tka jak Gosea napisała. Poza tym, ja wolę oglądać taki dynamiczny i efektowny tenis jaki zafundowały nam panny W. niż takie nieporadne kombinowanie np. z ćwierćfinału Agnieszki z Razzano.

FanMS

MonTron

Nie oglądałem meczu Razzano z Bartoli, ale słyszałem, że doszło do jakiegoś spięcia między Francuzkami, któraś z nich nie podała ręki rywalce po meczu. Ktoś wie o co chodziło i może przybliżyć tą sytuację?

Oby Marion nie stało się nic poważnego i pięknie grała na Wimbledonie.

Razzano gra drugi w tym roku turniej życia i pokazuje, że gdyby chociaż w co drugim turnieju w ten sposób wykorzystywała swój potencjał, spokojnie byłaby tenisistką ścisłej światowej czołówki.

FanMS