Dzień 4. - wątek dyskusyjny/live

krzysiek13

dawaj Sam

dawaj Flavia Very Happy

Adrian

Forza Flavia!

Karolek

Dawaj Aguś !

Weiter Yanina !

Dawai Elena !

Pojdme Iveta !

Dawai Pavluchenkova !

O yeah!

Jonathan

Naprzód Agnieszka!
Davai Elena!
Pojdme Iveta . . .

Karolek

Ja wiem, że są wakacje ale żeby ostatni post był w południe to już naprawdę rekord ...

Otóż Agusia skreczowała :płacze:

Oby to nie było coś poważnego ...
Ech ...
Załamany jestem Brick wall

ElPayaso

Stosur przegrała, a myślałem, że ma szanse wygrać w końcu swój pierwszy tytuł.
Dobrze grała, przez całe prawie us open series a tu taki zonk.

Karolek

- Agnieszka ma zapalenie ścięgna w nadgarstku, jest na lekach przeciwzapalnych. Nie dała rady wygrać w dwóch setach, więc postanowiła oddać mecz i nie ryzykować zdrowia przed wielkoszlemowym US Open - tłumaczy Wiktor Archutowski, menedżer zawodniczki.

Uff ... Oby się wyleczyła Think

Stosur z każdym turniejem opada na dno czego efektem będzie sam US Open OK!

Kazik

Aga skreczowała w 3 secie (6/3 4/6) - myślę, że to taktyczna zagrywka, pewnie do tego meczu podeszła tak: jak będzie mi dobrze szło to dogram mecz, a jak zabraknie mi sił (lub rywalka będzie trafiać Very Happy

) to skreczuję... W końcu dobre przygotowanie do US Open jest najważniejsze... Moim zdaniem to ona w ogóle nie powinna tu startować...

Alona żal... 1/6 1/6... :/
Sveta znów umęczona 3-setowym bojem uchodzi zwycięsko...
Sam poległa z Vesniną...

Jonathan

Wydaje mi się, że ten krecz to zwykły blef xD w sumie to i dobrze, że tak się właśnie stało.

Ale mnie Elena zaskoczyła pokonując Samanthę, brawo! Applause

Być może Stosur też zbytnio się nie wysilała chcąc odpocząć przed US, ale jeśli tak, to po co w ogóle tu przyjeżdżała? I tak dosyć często grała..

Iveta.. pierwszy set przegrany w tie breaku.. w drugim dała się przełamać. Prawdopodobnie polegnie w dwóch setach, tak jak się tego spodziewano.

Morgenstern

Ha! Zbliża się US Open i forma Caro chyba idzie w górę Smile

Wydawało się, że jest mocno przemęczona sezonem i końcówka roku będzie słaba w jej wykonaniu, ale wyniki w New Haven napawają optymizmem. Odesłanie Gallovits na rowerku i ogranie 6-1, 6-4 Pavlyuchenkovej bardzo mnie cieszą. Jestem szczególnie dumny z drugiego seta dzisiejszego meczu, który nie układał się po myśli Dunki. Było 0-3 i break pointy na 0-4 dla Rosjanki, ale Caro świetnie sobie poradziła i wyciągnęła wynik na 6-4.

Oby tak dalej OK!