Dzień 1. - wątek dyskusyjny

Morgenstern · Wysłany: Wto 14:09, 03 Mar 2009 Temat postu:

No, ja bym jednak obecnej sytuacji z Agnieszką do Bartoli nie porównywał. Zdecydowanie bardziej przypomina ona to co działo się z Peer, Szavay, Chakvetadze, czy nawet Vaidisovą. Czyli młoda zawodniczka, zaczynająca grać w tourze, dwa pierwsze sezony ma całkiem niezłe, następnie przychodzi świetny rok gry i awans do czołówki, po czym pojawia się nagły kryzys formy i spadek w rankingu. Bartoli jednak przez kilka pierwszych lat była zawodniczką bardzo przeciętną, po czym nadszedł sezon 2007 w którym zrobiła kilka dobrych wyników (głównie finał Wimbledonu), które pozwoliły jej awansować do czołówki.

Może głupio to zabrzmi, ale ja mam nadzieję, że te fatalne wyniki Agi z początku sezonu, są naprawdę spowodowane jej problemami zdrowotnymi. Bo jeśli tak jest, to w końcu przecież się z tych wszystkich gryp i angin wyleczy i może zacznie grać na poziomie takim, jak w roku ubiegłym.

Jeśli chodzi natomiast o Ulkę, to ciężko byłoby mieć do niej pretensje za porażkę z Zheng, gdyby nie te fatalne statystyki serwisu. Ja wiem, że to jest temat strasznie oklepany, ale martwi mnie to, że sytuacja z podaniem u sióstr wcale się nie zmienia. A już na pewno nie na lepsze. I nich Radwański nie wmawia ludziom, że one dobrze serwują, bo tak nie jest. Ulka wczoraj w całym pierwszym secie nie wygrała choćby jednego swojego podania. W drugim chyba jedno. Nie wiem jak wyglądały dokładnie statystyki na koniec meczu, bo gdzieś zaginęły i nie ma ich na LSie, ale jeszcze na początku drugiej partii skuteczność drugiego serwisu była w okolicach 15%. To jest jakaś kpina. Nie da się wygrać z 18-rakietą świata nie mając za atut swojego podania.

Nie wierzę, że tego elementu gry nie da się u nich poprawić. Może po prostu Radwański nie wie jak to zrobić i dlatego tak gada. Pozostało mieć tylko nadzieję, że pójdzie w końcu po rozum do głowy i może zatrudni jakiegoś trenera, który popracuje z siostrami choćby nad tym serwisem. Spojrzenie kogoś z zewnątrz mogłoby być bardzo pomocne w obecnej sytuacji.

MaRQs · Wysłany: Wto 14:18, 03 Mar 2009 Temat postu:

Joke. · Wysłany: Wto 14:33, 03 Mar 2009 Temat postu:

Jonathan · Wysłany: Wto 20:52, 03 Mar 2009 Temat postu:

Jestem rozgoryczony tym wynikiem, a przede wszystkim rezultatami Agnieszki od początku roku Sad

.. Mam nadzieję, że w końcu zacznie grać na swoim poziomie, bo jeżeli to się nie zmieni to faktycznie, wkrótce podzieli los Chakvetadze, Szavay .. itp. ale oby tak się nie stało.
Wciąż w ciebie wierzę Agnieszko! ;)

FANAR · Wysłany: Wto 22:40, 03 Mar 2009 Temat postu:

Nie mówmy co będzie jeszcze nie teraz za pięć lat OK ale dziś ? A jak kryzys jednak minie to co wtedy ? "TO BYŁ KRYZYS TERAZ GRA JAK MA GRAĆ"
Jest za młoda by mówić " To jest koniec" A gdyby nawet ... To gdzie są następczynie ... ANI WIDU ANI SŁYCHU . A polskim kibicom pozostaje.....

b@der · Wysłany: Wto 22:51, 03 Mar 2009 Temat postu:

MaRQs · Wysłany: Wto 22:53, 03 Mar 2009 Temat postu:

Ja tam wierze cały czas;).. mam nadzieje, ze nigdy nie wyląduje w takiej syt jak choćby panna Vaidisova..bo takiej Agnieszka nie mam zamiaru ogladac, ktora ma wszystko w nosie i jej wszystko wisi..

Oby jak najszybciej doszła do siebie!

Joke. · Wysłany: Wto 23:16, 03 Mar 2009 Temat postu: