Dzień 3. - wątek dyskusyjny/live

Joke.

CENTRE COURT from 11:00 am
1. Vinci vs. Vaidisova
2. Kanepi vs. Soler Espinosa
3. Ruano Pascual vs. Medina Garrigues
4. S.Williams vs. Zakopalova (NB 5:30 pm)

COURT 1 from 12:30 pm
1. Klepac vs. Cirstea
2. Ivanova/Zec Peskiric vs. Hercog/Uhlirova
3. Klepac/Sfar vs. Jans/Rosolska

Joke.

Vinci d. Vaidisova 6-3 6-3

Boże, Nicole, 45 UE w tak krótkim meczu :help:

Forhand to dzisiaj w ogóle nie istniał.
A serwis?!
Na 9 drugich podań w drugim secie, siedem (!) powędrowało out.
Nie mogę w to uwierzyć... Neutral

Mam nadzieję, że to nie żadna kontuzja.

MonTron

No i mamy zdecydowanie największą sensację turnieju, jeśli nie jedną z największych niespodzianek w całym sezonie.

Klara Koukalova Zakopalova def. (1) Serena Williams 6-4 3-6 6-1

26-letnia Czeszka to naprawdę całkiem niezła tenisistka, była klasyfikowana w czołowej trzydziestce światowego rankingu. Nie wiem, jak mecz wyglądał, jaki wpływ na porażkę Sereny miała nowa nawierzchnia, krótka aklimatyzacja, słaba dyspozycja, a jaki kontuzja z Miami. W każdym razie sezon na kortach ziemnych udanie się dla See nie rozpoczął, i teraz musi Williams odpocząć (względnie: wyleczyć kontuzję) i ostro przygotować się do tych turniejów na ziemi, zwłaszcza do Roland Garros, bo tam może dużo zyskać w rankingu. Nie wiem, czy to był dobry wybór skusić się na pewnie wysokie startowe (bo poważnie wątpię, żeby Amerykanka takowego nie dostała) i przyjechać do Marbella, lepiej byłoby zostać jeszcze te dwa tygodnie w Stanach i zagrać w turniejach przejściowych, jeśli nie w Ponte Verda Beach to w Charleston, gdzie przecież grała praktycznie co roku.

Roberta Vinci def. Nicole Vaidisova 6-3 6-3

No cóż, Czeszka zdawała się wracać do formy, no ale to chyba jednak nie to. Życzyłem zwycięstwa Czeszce, bo Roberta Vinci to tenisistka jak najbardziej przez nią do ogrania, ale jak widać zwycięstwo Włoszki w poprzedniej rundzie przypadkiem nie było (bo w dwa przypadki z rzędu z reguły nie wierzę Very Happy

).

No, a oprócz tego planowane zwycięstwo Kai Kanepi, Anabel Mediny Garrigues i Sorany Cirstei, czyli tenisistek rozstawionych. Estonka po porażce Sereny Williams została nieoczekiwanie w górnej połówce drabinki faworytką do gry w finale, ale ma jeszcze przed sobą Carlę Suarez Navarro. Zeszłoroczna ćwierćfinalistka Roland Garros ma otwartą drogę do ćwierćfinału po porażce Sereny, ale w meczu z Maret Ani nie zachwyciła.

Yannick

Największą niespodzianką jest przyjazd na ten turniej Sereny
Nie wiadomo po co tam jechała,po tak ciężkim dla niej turnieju w Miami
gdzie w finale grała z kontuzją i po dwóch dniach leci do Marbelli i gra już na kortach ziemnych w Hiszpanii.
Organizm tego nie wytrzymał i w trzecim secie Serena się rozsypała, chyba zapomniała ze nie ma już 20 lat i musi bardziej dbać o siebie niż dawniej...
Vinci na ziemi gra przyzwoicie i wygrana z Vaidisovą to raczej żadna niespodzianka ,włoszka wygrywała z lepszymi tenisistkami na tej nawierzchni .

MonTron

A tak po cichaczu troszkę, Klaudia Jans i Alicja Rosolska awansowały do ćwierćfinału turnieju deblowego.

Polki ograły Tunezyjkę Selimę Sfar i Słowenkę Andreję Klepac 6-4 6-2, a w półfinale zmierzą się z parą ukraińską Veronika Kapshay/Yluia Beyglizmayer.