Dzień 9 - wątek dyskusyjny/live

robpal

Na razie przypomina to niestety starcie malucha z czołgiem... Sveta sobie stoi za końcową i jak cokolwiek spadnie krócej to zabija bez mrugnięcia okiem Sad

Agent_Provocateur

Nie wygląda to za dobrze :/
Może Polka w końcu weźmie się w garść i pokaże sie z dobrej strony, a może i koleżanka pomoże. Bo coś nie chce mi się wierzyć aby Kuznetsova nie przysnęła i nie zaczęła psuć. Skoro Polka nie będzie w stanie inaczej zdobywać pkt. to i taka pomoc byłaby przydatna...

robpal

Prawda jest taka, że dzisiaj musi używać ekstremalnych rozwiązań, bo piłki "normalne" z większością zawodniczek, to wystawki dla Kuźniecowej. Nie dziwią mnie więc kompletnie próby przedłużania uderzeń i zmieny kierunku z crossa na prostą. A że nie wychodzi, co poradzić...:/ Strategia jak najlepsza moim zdaniem.

robpal

No i pierwszy set dla Svety, Agnieszka nie miała wiele do powiedzenia. Z tak dysponowaną przeciwniczką niestety jej szanse są mizerne Sad

Podoba mi się za to gra Rosjanki - umie przyspieszyć i dołożyć mocy, jednak nie robi tego na siłę w każdym uderzeniu tylko wtedy, kiedy trzeba (przy krótszej piłce przeciwniczki) - właśnie tak bym chciał, żeby Isia grała Smile

Stusi

Jak tak dalej pójdzie, to ten mecz nie potrwa dłużej niż godzinę Anxious

kiler113

Sveta sobie trening urzadza...

robpal

Jeszcze Agnieszka walczy. Odnoszę wrażenie, że brakuje jej 5 cm w kazdym uderzeniu. To nie sa jakieś głupie, proste błędy, tylko albo 2 cm pod linią siatki, albo 5 cm autu - naprawdę minimalnie Sad

robpal

S. Kuznetsova def. A. Radwańska 6:2, 6:4

Jak by na to nie patrzeć - wynik NIE mówi sam za siebie. Pierwszy raz od dawna Agnieszka przegrała mecz i nie można złego słowa powiedzieć o jej grze. Nie grała pasywnie, nie robiła głupich błędów, konsekwentnie taktycznie. Jak coś nie wpadało to często minimalnie a zagranie było na podwyższonym ryzyku. Gdyby była w takiej formie jak chociażby wczoraj, to myślę, że walka by była dużo bardziej wyrównana.

I nie można też powiedzieć, że "Sveta obnażyła wszystkie słabości", bo ona po prostu grała świetnie i z lekkością motyla. Wszystko wpadało, była bezlitosna. Umiała zabić serwis (który nota bene był w drugim secie naprawdę na przyzwoitym poziomie), krótszą piłkę, ale też przyspieszyć zza końcowej, czy zagrać winnera po linii. Do tego świetne ruszanie się po korcie czyniło z niej dzisiaj naprawdę niebezpieczną przeciwniczkę, której ciężko postawić opór.

Z cały występ Agnieszce należą się wielkie brawa! Oby tak dalej, niech jeszcze powalczy do końca sezonu Smile

Jonathan

Dobra gra Agnieszka nie wystarczyła na świetnie dysponowaną Svietę, która od początku do końca zagrała rewelacyjnie. Coś niesamowitego, żeby przez cały mecz utrzymać taką dobrą grę..
Dla Agnieszki to bardzo udany turniej, dzięki któremu przywraca nadzieje na wyjazd do Doha, a także awansuje do pierwszej dziesiątki. Brawo!

FANAR

Gdyby ktoś tydzień temu gwarantował mi że Aga zagra w półfinale w Pekinie brałbym to w ciemno Angel

Dziś po finale oczywiście jestem trochę rozczarowany, ale nie z gry Agnieszki, a z przegranej. Svieta zagrała świetnie i jak sama powiedziała że Agnieszka miała pecha Angel

Bardzo dobre dwa tygodnie Agnieszki , lepszy serwis, wytrzymałość fizyczna i dość dużo wygrywanych piłek , to cieszy na przyszłość .
Dzięki Agnieszko i proszę o więcej !
Do zobaczenia w Linzu , oby tylko aklimatyzacja się udała, a o to się teraz boję najbardziej .

mateo

no coz z tak grajaca Svieta nie ma szans 95% touru. rewelacyjny mecz , Agnieszce nic nie mozna zazucic bo sie starala grala agresywnie ale co ztego jak pozniej leciala kontra od strony Rosjanki ktora spychala Radwe metr za kort Sad

mimo wszystko postawa Polki cieszy i mozna z wiekszym optymizmem patrzyc na rozwoj jej kariery, takie mecze byly i jej i jej fanom potrzebne bo bardzo srednim sezonie przyszly 2 turnieje w ktorych Agnieszka pokazala sie z rewelacyjnej strony i przegrywala tylko ze zwyciezczyniami.
jesli Adze starczy sil to w Linzu powinna odniesc zwyciestwo

kiler113

no szkoda ze nie zwyciestwo ale jak pisaliscie z tak grajaca Sveta to nikt by nie mial szans....

Brawo Aga za super wynik!!!! Very Happy

Yannick

Sveta w takiej formie to rzeczywiście wymiecie wszystkie w Doha
Andrej Olchowski to świetny trener i taktyk
a efekty jego pracy już widać,przede wszystkim Sveta nie popełnia tylu
niewymuszonych błędów jak do tej pory bywało a serwis ma w tej chwili najlepszy z całej czołówki rankingu.
A Agnieszka zagrała najlepszy turniej w tym roku i zasłużyła z całą pewnością na ten finał i nawet porażka z Svetłaną specjalnie ją nie zmartwiła i bardzo dobrze bo poleci w dobrym humorze na turniej w Austrii
i jest znowu w Top 10.. Very Happy