Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karolina
Zawodowiec
Dołączył: 27 Cze 2009
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:52, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Powiedzcie mi, co tam się znowu za dramat odgrywał? Rozumiem, że Marta po przegraniu seta drugiego, kolejny raz przegrala mecz, bo rozpadła się emocjonalnie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adrian
Moderator
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 1676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:54, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Marta po przegraniu drugiego seta wzięła się w garść i wyszła na prowadzenie 3-0. I wtedy przestraszyła się zwycięstwa i rozpadła się emocjonalnie przegrywając 6 kolejnych gemów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matthew
Gwiazdeczka
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dukla/podkarpackie Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:58, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Domachowska/Grandin def. Lefevre/Kondratieva 6-1, 6-1
Brawo Domcia i Natalie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
guzik93
Moderator
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory, Śląsk, Polska Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:00, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli Domci pozostaje już tylko i wyłącznie debel
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolek
Gwiazda Światowa
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kościan k. Poznania Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:04, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
No przynajmniej w deblu coś jej wychodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jonathan
Gwiazda Światowa
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska xP Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:39, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ech.. co z tego debla .. ale w sumie dobre i to ;), Brózda i Kiszczyńska też wygrały 7:5 7:6 i zaliczają kolejny ćwierćfinał x)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Joke.
Moderator
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:53, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ohh, co ona znowu zrobiła dzisiaj. Oglądałem tylko drugą partię i tam mogła spokojnie mecz zakończyć. Jednak to Olaru nie bała się grać, nie wstrzymywała ręki w najważniejszych momentach i wygrała. Musiałem już iść i byłem pewny, że przegra w trzecim. No, i przegrała. Ale piszcie, że 3-0 już miała! Eh. A to już jednak klęska.
Psychika to tragedia tej dziewczyny, zresztą nie tylko tej. Jeszcze dwa, trzy tak frajersko przegrane mecze i prędko żadnego meczu Marta nie wygra. Debel? Co z tego. No fajnie, fajnie, ale ona w singlu ma grać ;/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|