Dzień 3. - wątek dyskusyjny/live

Morgenstern

Serena też spokojnie awansowała do kolejnej rundy. Nie namęczyła się z Groth i wygrała 6-2, 6-1.

Stusi

Po tym dzisiejszym wyniku Azarenki śmiem twierdzić, że może ona okazać się czarnym koniem całej imprezy.

P.S Sesja na mojej uczelni trwa niestety do końca czerwca, więc jeszcze mam kawałek do wakacji :płacze:

robpal

I Sorana też Smile

Straight two z Mirzą, ładnie grała.

juras

No zaczynają się pokazywać faworytki w dolnej części drabinki na pewno nimi są azarenka i serena co zresztą było oczywiste juz przed turniejem i wg mnie dochodzi do nich jeszcze dementieva chociaż to się okaże dopiero po dzisiejszym meczu , petrova też gra na poziomie ale azarenki już nie przejdzie

krzysiek13

myślałem, że na Wimbledonie je się truskawki, ale niestety niektóre zawodniczki muszą zadowolić sie bajglami Razz

cieszę sie, że See prezentuje sie dobrze, Vee zreszta tez, po RG forma zwłaszcza tej drugiej była niewiadomą, ale widze, że dziewczęta na trawe wyciągneły solidne działa Very Happy

co mnie bradzo cieszy Very Happy

FanMS

Ehh szkoda mi Maszy. Myślałem, że po udanym początku na Warsaw Open i French Open QF na Wimbledonie będzie osiągnięty minimum, a tu już porażka na II rundzie Sad

. Szkoda...

Karolek

Czy ktoś może mi przybliżyć postać R. Kulikovej?
Bo pierwszy raz o niej słyszę a zaraz może wyeliminować Kleybanovą Think

Morgenstern

Nic ciekawego. Zawodniczka 20-letnia. Tegoroczny Wimbledon jest jej pierwszym turniejem wielkoszlemowym. Najwyżej w rankingu była 153, w kwietniu ubiegłego roku. Wygrała w całej karierze 8 małych ITF-ów. Jeśli chodzi o pojedyncze mecze to jej największym sukcesem, jak dotąd było zwycięstwo nad Eleną Vesniną w ubiegłym roku w Los Angeles. W turniejach juniorskich poczynała sobie całkiem przyzwoicie, osiągając nawet 22 pozycję w rankingu.

A jeśli chodzi o samą grę, to nie mam pojęcia jak Rosjanka się prezentuje. W życiu jej nie widziałem.

FanMS

Karolek

Dzięki za info OK!

Kulikova w 3 rundzie zagra prawdopodobnie z Dementievą ( chyba, że poleci ona z Rezai ).

Natomiast Vera może mieć problemy już w 3 rundzie z dobrą znajomą naszej Agnieszki - Virginie Razzano Think

Agent_Provocateur

Szarapowa mimo porażki pozostaje w pewien sposób regularna, drugi rok z rzędu i 2r.
Nie sądziłem, że Dulko dogra mecz na swoją korzyść. W AO Argentynka miała całą masę setboli z Sereną i nie potrafiła tego wykorzystać, podobnie było z JJ w Rzymie. Odbierałem ją jako zawodniczkę, która prezentuje się na korcie bardzo poprawnie, ma ułożone technicznie odbicia, potrafi zagrać wolejem ale nie potrafi grać skutecznie w najważniejszych momentach. Podobnie było dziś 6-3 i 3-0 i gdy Szarapowa ją dogoniła i wygrała drugiego seta, pomyślałem że znów będzie podobny scenariusz: Gisela trochę postraszyła faworytkę ale na tym się skończyło.
Jednak tym razem pozytywnie zostałem zaskoczony przez Dulko, nie ulega w prawdzie wątpliwości, że do jej sukcesu przyczyniła się duża liczba błędów Rosjanki. Nie mniej Dulko przełamała pewne wyobrażenie jakie o niej miałem.

Poleciała też Klejbanowa, widać po sukcesie w AO i ograniu Ivanovic trwa posucha w WS. W Paryżu porażka z Hercog, dziś z Kulikovą. Spadnie jej trochę punktów bo w 2008 grała tu w 1/8 finału.
Znacznie więcej punktów odleci Jie Zheng, Chinka już od początku imprezy nie wydawała się być w formie. Nie zwojowała też nic wielkiego przeciwko Hantuchovej.

Karolek

Spójrzcie na wynik meczu z kortu nr 1 ...
Brytyjki mogą przekroczyć 3 h meczu xD

Agent_Provocateur

181 minut czyli trzy godzinki z minutą ;]
W ogóle dziś w deblu nieoczekiwanie poległy siostry Bondarenko oraz Pennetta & Kirilenko.

Swoje mecze wygrały też Bartoli, która przegrywała 2:5 z Bacinszky lecz Timea z kolejnych 11 gemów wygrała do końca spotkania tylko jednego.
Prowadzenia 3:0 nie wykorzystała w drugim secie Rezai i ostatecznie poległa z Dementievą 1-6, 3-6.
Po dwóch tie-break'ach Schiavone dla dobra tenisa pokonała szczekającą De Brito.
Z Zakpolava MLD miała "cichy" dzień jednak dziś jej organizm potrzebował wydawania krzyków - tak na marginesie co za urocze tłumaczenie przez samą zawodniczkę swojej przypadłości, aż łezka w oku się kręci.