Forum www.wta.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dyskusja o faworytkach
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Wielkie Szlemy / Wielki Szlem - Archiwum / WS - 2009 / Wimbledon 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FanMS
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:17, 09 Cze 2009    Temat postu: Dyskusja o faworytkach

Ja uważam, że groźna będzie Kuznesova, Safina, Williamsówny i po cichu liczę na Marysię Sharapovą. Jestem ciekaw też jak zaprezentuję się Jankovic i Ivanovic. Także zobaczymy czy Stosur i Cibulkova pokażą, że udany występ na RG nie był przypadkiem.

Ostatnio zmieniony przez FanMS dnia Wto 18:19, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juras
Półzawodowiec
Półzawodowiec



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:47, 09 Cze 2009
PRZENIESIONY
Wto 18:17, 09 Cze 2009    Temat postu:

nie chce nic mówić ale wimbledon się zbliża i to bardzo szybko jeszcze tylko półtorej tygodnia . kogo więc uważacie za faworytkę . Ja mam jakieś przeczucia że venus nie wygra wimbla w tym roku możliwe że wygra go serena ale ja i tak stawiam na jakąś inną zawodniczkę np azarenkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jonathan
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska xP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:32, 09 Cze 2009    Temat postu:

Mi się wydaje, że Serena może tu wiele zdziałać. Niebzpieczne mogą być także młode - gniewne. Oczywiście liczę tu na Agnieszkę. Przy dobrym układzie drabinki oczekuję czegoś więcej niż tylko obrona punktów z przed roku .. ale tak naprawdę sam za bardzo nie wierzę w to co piszę ;D

Ostatnio zmieniony przez Jonathan dnia Wto 18:33, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolek
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 1961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Kościan k. Poznania
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:35, 09 Cze 2009    Temat postu:

Przy obecnej formie żeńskiego tenisa nie zdziwię się jak wygra Kuznetsova ...
Oczywiście siostry Williams też będą faworytkami ale to już nie ta forma...
Azarenka, Wozniacki i Agnieszka nie są jeszcze w stanie wygrać całego turnieju, ale każda z nich może być nawet w SF O yeah!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:26, 09 Cze 2009    Temat postu:

A wg mnie siostry mogą mocno zaskoczyć. Mimo wszystko RG było nieudane zwłaszcza jeśli chodzi o Vee, a to nie pierwszy jej tegoroczny zły start w Wielkim Szlemie. Z reszta siostry na trawie zawsze grały świetnie i mogą zajść bardzo daleko.

Rosjankom (Safinie, Kuzniecowej i Dementiewej) nie daję więcej jak SF, bo po prostu grać na trawie nie umieją. Groźna może być Petrova, jeśli będzie w normalnej formie fizycznej. Serbki mistrzyniami gry na trawie też nie są, już prędzej Ana zrobi dobry wynik niż Jeca. Woleje Azarenki jakoś mnie nie przekonują, chociaż z głębi może być groźna (QF-SF?). Wozniacki na trawie będzie pozbawiona swojego największego atutu, szybkości i regularności, więc może polecieć w pierwszym tygodniu. Dla mnie oprócz sióstr faworytkami w związku z tym są: Marion Bartoli, Agnieszka Radwanska, Jie Zheng i Nadia Petrova. Chinka i Francuzka w ostatnich dwóch latach odnosiły w Londynie swoje największe sukcesy, a Polka na trawie gra świetnie. Może nie są faworytkami do końcowego sukcesu, ale wyeliminować Rosjanki i Serbki mogą jak najbardziej. Ale mimo wszystko stawiałbym na finał sióstr (o ile taki będzie możliwy z układu drabinki). Groźna może być też Szarapowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stusi
Gwiazda
Gwiazda



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:30, 09 Cze 2009    Temat postu:

Nie wiem dlaczego, ale ja czuję jakąś mega niespodziankę. Nie wskazuje konkretnej zawodniczki, ale po prostu wydaje mi się, że faworytki polegną. Całkiem możliwe, że Szarapowa może zajść daleko, może i do finału.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke.
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:50, 20 Cze 2009    Temat postu:

Landon napisał:
A wg mnie siostry mogą mocno zaskoczyć. Mimo wszystko RG było nieudane zwłaszcza jeśli chodzi o Vee, a to nie pierwszy jej tegoroczny zły start w Wielkim Szlemie. Z reszta siostry na trawie zawsze grały świetnie i mogą zajść bardzo daleko.


Siostry zaskoczyć, ale w jaki sposób? ;) A i owszem, jeżeli żadna z nich nie wygra, to może. Bo jak wygra to nie będzie to kompletnie żadne zaskoczenie. Dzisiejsza czołówka gra tak słabo, że ciężko sobie wyobrazić inną triumfatorkę niż którąś z pań o nazwisku Williams. W ostatnich dziewięciu latach, 7 razy wygrywała tu któraś z sióstr. A rywalki były sporo groźniejsze, tj. Henin, Clijsters, Davenport czy Szarapowa w normalnej formie. Dziś obie mają dużo łatwiejsze zadanie. No bo kto niby może stawić im jakiś opór? Serbki są aktualnie cienkie jak barszcz, Azarenka i Wozniacki grają jednak za mało na Williams, Rosjanki zaś, tak jak mówiłeś Landon, są słabe na trawie (z wyjątkiem Marii oczywiście). Bartoli, Petrova, Aga? Wolne żarty, praktycznie są bez jakichkolwiek szans na tytuł.

Jeżeli ani Serena ani Venus nie wygrają tegorocznego Wimbla, będzie to dla mnie ogromne zaskoczenie i potwierdzenie tego, że po paniach nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
juras
Półzawodowiec
Półzawodowiec



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 19:09, 20 Cze 2009    Temat postu:

tak w ogóle to chciał bym zauważyć że największe faworytki jak do tej pory nie wygrywały na szlemach ( demntieva i venus AO , safina garros) tak więc z pucharem nie zobaczymy venus tylko ...... serenę pheh . tylko młode zawoczniki będą w stanie zagrozić siostrom ( radwa azarenka może wozniacki) serbki i rosjanki się zbytnią nie licza niestety masha jest teraz cieniem samej siebie więc nie sądzę by miała być jakoś szczególnie groźna . Jeżeli chodzi o mega niespodzianki to obstawiam finał azarenka radwańska heheheh
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:24, 20 Cze 2009    Temat postu:

Cytat:
Serbki są aktualnie cienkie jak barszcz, Azarenka i Wozniacki grają jednak za mało na Williams, Rosjanki zaś, tak jak mówiłeś Landon, są słabe na trawie (z wyjątkiem Marii oczywiście). Bartoli, Petrova, Aga? Wolne żarty, praktycznie są bez jakichkolwiek szans na tytuł.


Ja bym jeszcze uważał. Faktycznie, wszystkie tenisistki poza siostrami albo grają na trawie słabo, albo nie są w formie, żeby coś na Wimbledonie osiągnąć. See ma często tendencje do lekceważenia rywalek i może uznać, że do finału z siostrą dojdzie bez problemów. Szczerze mówiąc taka postawa starszej z sióstr bardzo by mnie nie zdziwiła. Z kolei Vee to oczywiście pięciokrotna triumfatorka Wimbledonu, ale w tym sezonie poza turniejem w Dubaju (bo Acapulco raczej powiedziało niewiele...) grała dość słabo, zwłaszcza w Wielkich Szlemach. Forma raczej nie ta (chociaż Vee nie było na kortach od porażki w trzeciej rundzie RG) i może być różnie z tą postawą sióstr.

A z tym, że siostry mogą zaskoczyć, chodziło mi o to, że mogą zaskoczyć na tle wcześniejszych wyników w Wielkich Szlemach tegorocznych, zwłaszcza jeśli chodzi o Vee.

Tak naprawdę, gdyby (odpukać) obie siostry nie wygrały tegorocznego Wimbledonu, to faworytki nie ma w kim po prostu upatrywać....

WTA Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
guzik93
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory, Śląsk, Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:10, 21 Cze 2009    Temat postu:

Droga sióstr do Finału nie jest znów taka skomplikowana.

Venus najprawdopodobniej
1r. Stefanie Voegele
2r. Kateryna Bondarenko
3r. Kaia Kanepi
4r. Samantha Stosur lub Ana Ivanovic (jeśli nie będzie grała tak jak niedawno w Eastbourne)
QF Na Li (jeśli wróci forma)
SF Dinara Safina lub Svietlana Kuznetsova (żadna nic na razie nie osiągnęła na trawie)
F siostra Serena

Małe problemy mogą być dopiero w 4 rundzie.

Serena najprawdopodobniej
1r. Neuza Silva
2r. Lucie Safarova
3r. Magdalena Rybarikova (po ostatnich sukcesach może...)
4r. Tamarine Tanasugarn lub Daniela Hantuchova
QF Nadia Petrova lub Maria Sharapova
SF może Elena Dementieva
F siostra Venus

Małe problemy mogą być dopiero w QF.

Tak więc jeżeli siostry są w formie i nie zamarzy im się sensacja Laughing to pójdą jak kombajn. Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahura Mazda
Amator
Amator



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:46, 21 Cze 2009    Temat postu:

Wygra któras z Williams, bo musi wygrać. Kto ma im zagrozić? Safina która powinna sobie zamontować rolki, bo człapie, że aż cały kort się trzęsie, Kuznetsova, która nie potrafi niczego poza waleniem tych swoich top spinów, które jak wiemy na trawie są nieskuteczne, czy może zajechana Jankovic? Azarenki, Wozniackie, Cirstey i te inne jeszcze szczeniary nie dadzą sobie rady z tak wymagającym turniejem. One są dobre do ciułania punktów w małych imprezkach, gdzie nie gra nikt z czołówki, ale nie do gry w turniejach wielkoszlemowych. Dajcie ludzie spokój, to byłaby katastrofa, gdyby któraś z nich jakimś cudem wygrała. Ale jak wiemy cuda się nie zdarzają. Polacy pewnie chcieliby Radwańską. Trzeba jednak postawić sprawę jasno - ona nie potrafi grać. Wykorzystała to, że fala młodych zawodniczek to puste cepy niepotrafiące zmieniać swojej gry, więc nabijała się z nich swoimi skrótami. Ale to się skończyło. Już każdy wie jak ona gra i teraz jej tenis przerodził się w jedną wielką nieporadność. Widzieliście te skróty z Razzano? Ona traci głowę. Nie mamy więc o czym rozmawiać w jej kontekście. Sharapova po kontuzji nie doszła jeszcze do siebie i nie da rady, to pewne. Zvonareva też po kontuzji, poza tym nie nadaje się na wygranie szlema. Ivanovic zabawia się na sesjach fotograficznych i od dobrej formy dzieli ją tak wiele jak Radwańską i Sharapovą pod względem urody. Kogo tam mamy jeszcze w czołówce? A, Dementievą. Ale ona nie da rady. Nie ta nawierzchnia i nie ta forma.

Trzeba postawić sprawę jasno - musi wygrać któraś z sióstr Williams, bo inaczej będzie to oznaczało dramat dla kobiecego tenisa i rzecz która nie powinna się nigdy wydarzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erek
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:53, 21 Cze 2009    Temat postu:

Bardzo bardzo naciągane podejście.

Azarenka wygrała w tym roku w Miami - nie powiesz mi, że tam nie było czołówki. Wozniacki wygrała w Eastbourne - a tam też (wprawdzie w słabej formie) ale czołówka była prawie cała.

Safina porusza się na korcie coraz lepiej, jest szczuplejsza i coraz sprawniejsza, i gdyby była w lepszej kondycji psychicznej (np. gdyby wygrała RG) to mogłaby wygrać i tu. Ale mimo wszystko to liderka rankingu i trzeba będzie na nią uważać.

Kuzniecowa mimo wszystko na każdej nawierzchni zawsze jest groźna. Ivanovic dostała już chyba nauczkę na Rolandzie i może się odbudować na Wimblu. Jankovic nie tyle jest zajechana, co bez formy.

Poza tym, Radwańska nie gra skróta w każdej wymianie i to nie jest tak, że nagle każdy wie jak z nią grać.

Także wcale zwycięstwo sióstr nie jest takie oczywiste.


Ostatnio zmieniony przez Erek dnia Nie 17:54, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ahura Mazda
Amator
Amator



Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:20, 21 Cze 2009    Temat postu:

Rusz trochę głową. Co to było to Eastbourne? Kogo tam Wozniacki pokonała? Żadnej rozstawionej tenisistki!!! Rozumiesz to? A dlaczego? Bo one wszystkie są beznadziejnie słabe. Kuznetsova, Safina (ona akurat grała gdzie indziej, ale też dała dupy), Ivanovic, Jankovic, Dementieva. Ktoś przecież ten para-turniej musiał wygrać, więc zrobiła to Wozniacki, ale nie pokonała nikogo w dobrej formie.

Azarenka Miami wygrała fuksem. W finale pokonała kontuzjowaną Serenę. Gdyby Williams była zdrowa to zrobiłaby pasztet z tej całej Viki.

O Safinie to takie jakieś ogólniki głosisz. Może i jest chudsza, ale kogo to obchodzi? Nie porusza się lepiej. Jak człapała tak człapie i człapać będzie. To wstyd, że ona jest liderką rankingu.

Kuznetsova zawsze groźna i zawsze (z bardzo małymi wyjątkami) na tym się kończy. Co ona wygrała? Poza tym US Open kiedyś tam NIC! Po prostu nic. Bo obecnie wygranie RG się nie powinno w ogóle liczyć.

Ivanovic dostaje po dupie wszędzie (z wyjątkiem IW) od prawie roku i jakoś nie wyciąga wniosków, więc trzeba być wyjątkowo naiwnym, żeby wierzyć, że teraz będzie inaczej. Ta panna nie wygra Wimbledonu. Na pewno nie w tym roku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erek
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:25, 21 Cze 2009    Temat postu:

No, wszyscy podarowali Wozniackiej Eastbourne.

95 zawodniczek na czele z Sereną podłożyło się Azarence, żeby ktoś wygrał Miami.

Tylko dlaczego Roland Garros Kuzniecowej się nie powinien liczyć? Eee. ?

Może i Ivanovic jest jaka jest ostatnio - ale kiedyś będzie musiała zacząć grać lepiej, dla mnie to oczywiste.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
guzik93
Moderator
Moderator



Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żory, Śląsk, Polska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:33, 21 Cze 2009    Temat postu:

Erek napisał:

Tylko dlaczego Roland Garros Kuzniecowej się nie powinien liczyć? Eee. ?

Może i Ivanovic jest jaka jest ostatnio - ale kiedyś będzie musiała zacząć grać lepiej, dla mnie to oczywiste.


Co do tych wypowiedzi zgadzam się stuprocentowo. Co prawda Kuzniecowa ostatnio bardzo mnie zawiodła w Eastbourne ale to pierwszy mecz. A Ivanovic kiedyś wróci też w to cały czas wierzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Wielkie Szlemy / Wielki Szlem - Archiwum / WS - 2009 / Wimbledon 2009 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin