Kto najbardziej zawiódł?

FanMS

US Open już za nami. W tegorocznym turnieju mieliśmy bardzo dużo sensacji. W połowie zawodów nie było już większości zawodniczek rozstawionych. A w półfinale znalazły się młode Yanina Wickmayer i Caroline Wozniacki oraz wracająca po ponad 2 letniej przerwie Kim Clijsters. Jedynie Serena Williams dotrzymywała im kroku (jako nie liczna z przed turniejowych faworytek). Chociaż ostatniego meczu z Belgijką nie będzie dobrze wspominała.

Kto według was jest największym rozczarowaniem US Open? Mieliśmy ich bardzo dużo więc wybiorę te największe. Oto kandydatki do tego zaszczytnego tytułu (kolejność przypadkowa):

Ana Ivanovic (porażka w I rundzie turnieju z Ukrainką Kateryna Bondarenko 6:2 3:6 6:7(7) )

Ana w tym sezonie prezentuję się poniżej oczekiwań. Jednak w US Open była rozstawiona z numerem 11 więc jak przystało na zawodniczkę rozstawioną Serbka nie powinna żegnać się z turniejem już na I rundzie. Niestety Ivanovic w tym roku kompletnie jest zagubiona. I w Nowym Jorku "doskonale" to pokazała. Dodatkowo jako jedyna zawodniczka rozstawiona przegrała już na samym początku.

Jelena Jankovic (porażka w II rundzie turnieju z Kazachską Yaroslava Shvedova 3:6 7:6(4) 6:7(6) )

Druga Serbka w tym sezonie bardziej skupia się na kłótniach z sędziami niż na samej grze, ale w końcu broniła finału z zeszłego roku. Tym razem nie potrafiła pokonać Shvedovej. I Jankovic pożegnała się z Nowym Jorkiem już na II rundzie.

Elena Dementieva (porażka w II rundzie turnieju z Amerykanką Melanie Oudin 7:5 4:6 3:6 )

Obok Sereny Williams to właśnie nazwisko Rosjanki padało jaką głównej faworytki do triumfu w USO. Świetne występy podczas US Open Series dawało jasno do myślenia. Niestety Dementieva od x lat wciąż ma problem wygrania tych najważniejszych imprez.

Agnieszka Radwańska (porażka w II rundzie turnieju z Rosjanką Marią Kirilenko 6:4 2:6 4:6)

Ciężko tu wskazać na jakąś mega sensacje bo Rosjanka jak chce to potrafi, ale jest trochę żal. Od pewne czasu w III rundzie czy ćwierćfinale mieliśmy polską zawodniczkę. Tu na II rundzie Polek już nie było. Szkoda tym bardziej bo większość fanów Polki chciałoby ujrzeć starszą siostrę w półfinale (taka Wozniacki czy Wickmayer dała rade), ale niestety kontuzja i przede wszystkim słaba psychika nie pomogły.

Dinara Safina (porażka w III rundzie turnieju z Czeszką
Petra Kvitova 4:6 6:2 6:7(5) )

Numer jeden żegna się z turniejem już na III rundzie. Rosjanka może nie ma na świece tylu kibiców co siostry Williams czy Sharapova, ale większość typowało ją przynajmniej na półfinał. Jednak Safina miała już problemy na I i II rundzie turnieju więc było wiadome, że raczej do QF nie dotrwa.

Serena Williams (porażka w półfinale turnieju z Belgijką
Kim Clijsters 4:6 5:7)

Możecie mówić, że głupotą jest nazywanie porażką osiąganie półfinału, ale w wypadku Sereny Williams inaczej tego nie można nazwać. Williamsówna przez większość znawców i kibiców była murowanym numerem jeden do zwycięstwa w Nowym Jorku. Tym bardziej, że amerykanka od dłuższego czasu stawia już na turnieje Wielkiego Szlema. Niestety przegrała w dosyć łatwy sposób półfinale i na dodatek z zawodniczką która wróciła dopiero do gry w sierpniu po ponad dwu letniej przerwie (z całym szacunkiem dla umiejętności Clijsters). Oprócz tego na koniec meczy pokłóciła się sędziami.

Osobiście głosuję na Williams. Trochę tez jestem zawiedziony postawą Sharapovej. Bo była szansa na całkiem dobry wynik tym bardziej, że nie dostawała wymagających rywalek.

Agent_Provocateur

Mój głos także na Serenę.
Nikogo innego nie brałem pod uwagę we wcześniejszych rozważaniach co do zwycięstwa.
Zawiodła i to znacznie, będąc nawet w dużej opresji jak mp dla Clijsters Serena byłaby w stanie wygrać mecz. Świetnie serwowała całe spotkanie, więc mogła zniwelować straty. Jednak wszyscy wiedzą co się później stało.

Nie zawiodła w grze podwójnej. Jak widać na siostry nie ma mocnych. Grają kiedy im się podoba i wygrywają z kim chcą. To świadczy o tym jaką mają moc rażenia, nawet specjalistki od debla są wobec nich bezradne.

Drugi głos bym oddał na Anę Ivanovic. O dziwo to z nią najbardziej męczyła się Kateryna Bondarenko w drodze do 1/4. Szkoda, że to nie Serbka była na jej miejscu bo patrząc na rywalki Ukrainki drabinka była przyjazna.
Serbka zmarnowała mp i przegrała. Jednak patrząc na jej ostatnie występy to norma i w zasadzie żadne wielkie zaskoczenie.

O zawodzie można mówić też w wypadku Dementievej. Ale to tradycja. Wysoka forma w imprezach podprowadzających, wielkie nadzieje na najwiekszy w karierze sukces i jak zwykle klops. A latka uciekają...

Jonathan

Oprócz Sereny, każda z w/w zawodniczek mnie zawiodła, ale najbardziej uderzyła we mnie ( Lol2

) porażka Agnieszki Radwańskiej już w tak wczesnej fazie turnieju. Mimo tej kontuzji oczekiwałem czegoś więcej, a przynajmniej powtórzenia wyniku z ubiegłego roku, bo patrząc na drabinkę, było ją na to stać.

guzik93

Głos na Lelenke bo mimo wymagań Oudin liczyłem na półfinał conajmniej.

Yannick

Zdecydowanie mój głos na Elenę.Kiepski występ i porażka
już w drugiej rundzie turnieju to jej dorobek w tym turnieju.Obok Sereny kandydatka nr 2 na finał a tu taki klops ...Elena zawiodła mnie po raz kolejny na całej linii a tak na nią liczyłem, niestety najwyższe trofea chyba nie dla niej...

mateo

zfecydowanie najwiekszym rozczarowaniem jest Elena Dementieva. byla to jedna z 2 glownych faworytek zwyciezczyni USO seeries a odpadla w 2 rundzie z badz co badz rewelacja turnieju ale zawsze.

grugie miejsce to Safina numer jeden a prawie poleciala w pierwszej rundzie i ogolnie pokazala zalosna forme

3 miejsce to niestety JJ. po dobrych wystepach w Cincinati i niezlym w Toronto spodziewalem sie czegos wiecej niz 2 runda...

4 MIjesca Aga spodziewalem sie wiecej choc kontuzja moze ja troche tlumaczyc

5 mijesce Ana Ivanovic choc czy mozna tu mowic o rozczarowaniu? ona porpostu w tym sezonie gra na takim poziomie ze odpadniecie w pierwszej rundzie pod zadnym wypadkiem nie jest jakas sensacja

6 mijesce Serena wogole nie wiem czemu tu sie znalazla. grala bardzo dobry turniej no nie zawsze wygrywa sie WS, mozna mowic ze rozczarowala zachowaniem ale poziomem gry? nie sadze

Joke.

Ciężko wybrać tę jedyną, kandydatek jest tak wiele, że głowa mała.

Jeżeli jednak kogoś już trzeba kogoś wybrać to będzie to z mojej strony chyba Elena Dementiewa. Nie mówię o tym, że mnie "zawiodła", bo nie przepadam za nią i jest mi totalnie obojętna, ale zaskoczyła. W US Series grała naprawdę bardzo dobrze i z taką Oudin powinna była sobie poradzić. Stało się jednak inaczej, tak jak mówiliście, Rosjanka nie potrafi grać w najważniejszych imprezach.

No i numer jeden kobiecych rozgrywek też się nie popisał. Męczarnie w każdym meczu, których było ledwie trzy w całej imprezie. Trochę mało, jak na obecnie "najlepszą tenisistkę na świecie".

kiler113

czy pytanie w ankiecie nie powinno byc " Kto NIE zawiodl"?

Very Happy

chyba ze pytanie zostanie ale bedzie mozna wybrac pare opcji Very Happy

Ja jednak zaglosowalem na Radwanska za postawe przed/w trakcie/po US Open...

Gosea

mnie zawiodly po kolei wszystkie co przegraly z Odin,poczynając od Dementievei a na Nadii koncząc.

Zawiodł równiez nr 1,osobiscoe nie mnie ale jako liderka rankingu Safinówna powinna coś wiecej pokazac.
Ana Iwanovic jak dla mnie niezawiodla i odpadła w 1 rundzie Mr. Green

a tak powaznie to chyba nikt nie liczyl na cud,ze Ana zacznie raptem porzadnie grac.Nie ma formy od dawna wiec jej wpadka na USO jakos mnie nie dziwi.
Co do Jecy to nie chce jej usprawiedliwiac ale mysle,ze gdyby nie okolicznosc zwiazana ze smiercią babci tuz przed meczem ze Szvedovą to moglaby powalczyc bo forme miala niezlą ale stalo sie,niech będzie,ze też zawiodla......

Ogolnie turniej pelen niespodzianek ale niestety,bardzien in minus.

Glos oddalam na Demenievą.

krzysiek13

oddałem na Safinę, ale doszedłem do wniosku, że najbardziej zawiódł ktoś inny Razz

szkoda, że w ankiecie nie ma azjatyckiej sędziny Razz