S1 T15 - Birmingham

Joke.

Quarterfinal

(1) Caroline Wozniacki d. Ana Ivanovic 6-0 0-6 7-5

Dziwny mecz. Z początku Caro grała jak szalona, chcąc powziąć rewanż za porażkę w finale Roland Garros i wygrała tę partię bez straty gema. Potem jednak złapała zadyszkę, a Ivanovic przypomniała sobie chwile triumfu i to ona wygrała drugą partię, też do 0. Dopiero na końcu zobaczyliśmy walkę, Ana zakończyła mecz podwójnym błędem serwisowym.

mateo

kurde nie zdazylem nawet pogratulowac ci debl;owa kolezanko jak i zyczyc powodzenia a tu juz skonczylo sie :(co by nie mowic Elena ma piorujunajcy debiut . brawo

a Jeca sie w stacza sie w otchlan/czarna dziure/przepasc beznadziejnosci . chyba nie ma w tourze drugiej takiej ^^

guzik93

Graty Caro świetny mecz Smile

Joke mogłeś nie pisać o tym błędzie podwójnym Laughing

Joke.

Karolina

Znów Wozniacki, czyli Elana żegna się z Birmingham?

Joke.

Drabinka:

___
OOP, semifinals

Center Court
start at 23:00
1. Lisicki vs. Radwanska (H2H 0-1)
not before 23:15
2. (1) Wozniacki vs. Dementieva (H2H 1-0)

Możliwość zmiany punktów do jutra do 22:30!

FanMS

Ehh trzeba wprowadzić jakieś zmiany w taktyce bo tak dalej nie może być płacz

Nestor

doprawdy nie kapuje w tym liczeniu Think

gratuluję Aga wygranej OK!

Joke.

Semifinal

Sabine Lisicki d. Agnieszka Radwanska 7-6(0) 6-1

Pewne zwycięstwo utalentowanej Niemki, która wspaniale zaczyna sezon na kortach trawiastych. Od początku do końca to Sabine kontrolowała sytuację i wygrała.

Adrian

Gratuluje Sabine pierwszego finału Smile

Joke.

Semifinal

(1) Caroline Wozniacki d. Elena Dementieva 0-6 7-6(0) 6-1

Mimo, że od początku tego meczu nie szło Dunce tak jakby tego chciała, to w porę się opanowała, a tie-break to był prawdziwy majstersztyk w jej wykonaniu.

Joke.

Drabinka:

___
OOP, final

Center Court
start at 15:00
1. (1) Wozniacki vs. Lisicki (H2H 3-1)

Możliwość zmiany punktów do jutra do 14:30!

Karolek

Weiter Sabine !

O yeah!

guzik93

C'mon Sabine

Karolina

Dzięki za mecz Caro i gratulacje OK!

Mam nadzieję, że w przypadku Eleny sprawdzi się powiedzenie- "do trzech razy sztuka". O yeah!