Życie każdego sportowca, czyli... kontuzje

MonTron

Nie jest to z pewnością ukochany temat ani sportowców, ani kibiców. Ale niestety nadludzki wysiłek, jaki wkładają zawodnicy i zawodniczki, zwłaszcza na korcie, w swoją grę, czasem powoduje, że mamy do czynienia z bardzo przykrymi kontuzjami i urazami.

Wystarczy wspomnieć przykład na 'czasie' - Maria Szarapowa ostatni mecz rozegrała w sierpniu 2008 roku i do dziś nie gra z powodu kontuzji prawego ramienia. Naprawdę, paskudna sprawa, tym bardziej, że to nie są pierwsze problemy Rosjanki z tą częścią ciała. Problemy ma też Katarina Srebotnik, która nie gra od początku sezonu z powodu kontuzji ścięgien Achillesa. Ponad rok trwa już natomiast absencja Tatiany Golovin. Francuzki nie ma na korcie od operacji wycięcia cysty, której poddała się po zeszłorocznym Australian Open. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, co teraz tej tenisistce dolega. Niewolne od urazów były też największe postacie światowego tenisa - Steffi Graf, Justine Henin czy Martina Hingis.

Przykro na to patrzeć, ale są kontuzje, które wyjątkowo wpadają kibicom w pamięć.
http://www.youtube.com/watch?v=w3isxiciIjk&feature=related
Klara Zakopalova
http://www.youtube.com/watch?v=k_FrW-4c01w&feature=PlayList&p=A7C7A22300D86475&index=0&playnext=1
Tatiana Golovin
http://www.youtube.com/watch?v=vOUBQ-rn1Sk&feature=PlayList&p=A7C7A22300D86475&index=4
Mary Pierce

To bardzo smutny obrazek, ale niestety, ryzyko jest wpisane na stałe w życie sportowca XXI wieku...