Forum www.wta.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Piłka nożna
Idź do strony 1, 2, 3 ... 16, 17, 18  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Sport / Inne sporty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:27, 15 Sty 2009    Temat postu: Piłka nożna

Temat do komentowania wydarzeń ze świata piłki nożnej. Możemy tutaj pisać relację z przebiegu mecżów naszych ulubionych drużyn, wklejać wiadomości dotyczące piłki oraz dzielić się swoimi spostrzeżeniami na tematy związane z tym sportem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b@der
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:18, 15 Sty 2009    Temat postu:

Słyszeliście? Za 100 mln dolców ma Kaka przejść do Manchesteru City Very Happy Co te szejki tam wyprawiają, jeszcze nie dawno Robinho, teraz Kaka i coś mi się zdaje, że do tego transferu może dojść Smile Byłby to największy transfer w historii footballu ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:39, 15 Sty 2009    Temat postu:

Widać szejkowie nie przejmują się kryzysem finansowym i nie szczędzą kasy na transfery. Ale szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy Kaka będzie nadawał się do gry w Premiership. To zawodnik dość podatny na kontuzje, może mieć problemy z bardzo szybkim tempem gry na Wyspach Brytyjskich. Poza tym jak wiadomo często zawodnicy z Ameryki Południowej nie radzą sobie w lidze angielskiej.

Śmieszy mnie trochę sytuacja jaka zapanowała między innymi w Manchesterze City własnie i choćby Tottenhamie. Mają bardzo bogatych właścicieli, którzy wydają grube miliony na transfery, a potem przełożenia na wyniki nie ma to żadnego. Oba te zespoły są w dolnej połówce tabeli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b@der
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:47, 15 Sty 2009    Temat postu:

Dokładnie... Ten Robinho W City nie gra nic... Może trszokę napoczątku strzelał bramek, a teraz cicho. Troszkę zmarnowany zawodnik, młody zdolny. A tak głębiej myśląc, to co ci po kasie, jak wyszkilić i tak nie będziesz umieć :/ Tak właśnie jest z tymi Szejkami, ściągają dobrych, a wytrenowac to kto ma?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nestor
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 821
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poland
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:28, 17 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Brazylijski gwiazdor AC Milan przyznał na łamach "The Sun", że zamiast w Manchesterze City wolałby grać Manchester United lub Arsenalu. - Obie drużyny grają bardziej otwarty futbol - powiedział.


Klub swoje i piłkarz swoje,czy włodaże Milanu liczą się z zdaniem Kaki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b@der
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:32, 17 Sty 2009    Temat postu:

Hehe chyba nie. Ale na pewno nie grał by w Arsenalu... Arsenal kupuje i trenuje młodych zdolnych piłkarzy, nie mówię, ze Kaka nie jest zdolny, ale on W Arsenalu nie pasuje Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FanMS
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:34, 17 Sty 2009    Temat postu:

Nestor napisał:
Cytat:
Brazylijski gwiazdor AC Milan przyznał na łamach "The Sun", że zamiast w Manchesterze City wolałby grać Manchester United lub Arsenalu. - Obie drużyny grają bardziej otwarty futbol - powiedział.


Klub swoje i piłkarz swoje,czy włodaże Milanu liczą się z zdaniem Kaki?

W dzisiejszym futbolu nie liczy się zdanie piłkarza tylko oferta za niego Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erek
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:49, 17 Sty 2009    Temat postu:

Cytat:
Skrzydłowy Chelsea Londyn i piłkarskiej reprezentacji Anglii Joe Cole doznał zerwania więzadeł w kolanie i będzie pauzował co najmniej do końca bieżącego sezonu

Cole uszkodził kolano w trakcie środowego meczu Pucharu Angli z Southend (4:1). Dopiero seria badań wykazała jak poważny jest uraz. W sobotę piłkarz przeszedł operację.


Szkoda, bez niego Chelsea jest bardzo osłabiona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:37, 02 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
Policja zatrzymała piłkarza Lecha Poznań, 37-letniego Piotra R. - poinformowała telewizja TVP Info. Zatrzymano także jednego z działaczy "Kolejorza" Przemysława E.
Zatrzymanie ma związek z aferą korupcyjną w polskiej piłce nożnej.

Jak poinformował Wojciech Wybraniec z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, mężczyźni zostali zatrzymani w poniedziałek rano w Poznaniu i są obecnie przewożeni do Wrocławia.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVP Info zatrzymanie Piotra R. ma związek z ustawieniem spotkania Górnik Polkowice - Lech Poznań (2:0 dla drużyny ze stolicy Wielkopolski) z czerwca 2004 r.

Wiadomość o zatrzymaniu zawodnika zszokowała władze poznańskiego klubu. - To fatalna sprawa dla nas - powiedział Arkadiusz Kasprzak, wiceprezes Lecha.

- Jest mi ciężko komentować, bo na razie nie znam szczegółów. Ale dla nas to szokująca informacja - powiedział Kasprzak.

Poznański klub w związku z zatrzymaniem swojego piłkarza, wydał specjalne oświadczenie.

"KKS Lech Poznań S.A. jest podmiotem pokrzywdzonym przez działanie zawodników WKP Lech Poznań, przez co został narażony wizerunek i dobre imię klubu. Ponadto informujemy, że niezależnie od przyczyn zatrzymania Piotra R., KKS Lech Poznań nie jest następcą prawnym Stowarzyszenia WKP Lech Poznań i w związku z tym nie może ponosić żadnej odpowiedzialności dyscyplinarnej za czyny popełnione przez zawodników WKP Lech Poznań. W związku z zasługami Piotra R. dla rozwoju Lecha Poznań oraz popularyzacji Piłki Nożnej w Polsce, do czasu wyjaśnienia sprawy Zarząd klubu powstrzymuje się od wszelkich komentarzy dotyczących oceny moralnej zachowania tego zawodnika" - napisano w komunikacie.

37-letni Piotr R. to wyjątkowa postać w Lechu. W polskiej ekstraklasie rozegrał 319 spotkań, wszystkie w barwach poznańskiego klubu. Zdobył 108 bramek, a w sezonie 2006/07 został królem strzelców rozgrywek ligowych. W swojej karierze grał również w Niemczech - w Hercie Berlin, MSV Duisburg oraz SpVgg Greuther Fuerth. Cieszył się ogromną sympatią ze strony kibiców, często określano go jako ikona czy legenda poznańskiego klubu.

Kasprzak nie ukrywał, że ta sytuacja może odbić się negatywnie na wizerunku klubu. - Podejrzewam, że to zatrzymanie dotyczy starych spraw, gdy jeszcze pracował poprzedni zarząd. Ale dla opinii publicznej nie ma to większego znaczenia. Nikt nie będzie tego rozgraniczał w czasie - stwierdził wiceprezes Lecha.

Śledztwo w sprawie korupcji w polskim futbolu toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura wrocławska postawiła zarzuty ok. 180 osobom: sędziom, m.in. najbardziej znanemu polskiemu arbitrowi Grzegorzowi G., trenerom, m.in. byłemu selekcjonerowi reprezentacji Januszowi W. oraz byłemu reprezentantowi Dariuszowi W., a także obserwatorom i piłkarzom.

Zarzuty usłyszeli też m.in. dwaj członkowie poprzedniego zarządu PZPN Wit Ż. i Kazimierz F.

W grudniu 2007 roku przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym Ryszard F., pseud. Fryzjer - domniemany organizator całego procederu.


***

Cytat:
Według mecenasa Jacka Masioty, prawnika Lecha Poznań i członka zarządu PZPN, poznański klub nie może być ukarany degradacją, nawet jeśli się okaże, że był zamieszany w aferę korupcyjną.
W poniedziałek wrocławska policja zatrzymała Piotra R., wieloletniego kapitana Lecha Poznań. Zatrzymanie ma związek ze śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej.

- Obecny Lech nie jest następcą prawnym WKP Lech Poznań, w związku z tym nie może ponosić odpowiedzialności dyscyplinarnej za czyny popełnione przez piłkarzy WKP Lech - tłumaczył Masiota.
- Poza tym proszę zwrócić uwagę, że "stary" Lech jest pokrzywdzony w tej sprawie. Jeśli okaże się, że zawodnicy sprzedawali mecze, klub nie poniósł z tego żadnych korzyści. Dlatego nie ma mowy tutaj o karze degradacji. Kary degradacji były orzekane za korupcję zinstytucjonalizowaną, czyli taką, w której klub, jego zarząd czy management brał udział - podkreślił.

Masiota dodał również, że "nowy" Lech formalnie może odpowiadać tylko za piłkarzy, którzy występowali w Amice Wronki, gdyby kiedykolwiek pojawiły się wobec nich zarzuty o udział w korupcji.

Jak przyznał zatrzymanie piłkarza Lecha jest dla niego ogromnym zaskoczeniem. - Brakuje mi słów by skomentować tę sytuację. Władze Lecha, mając na uwadze zasługi Piotrka dla klubu, chcą najpierw spotkać się z zawodnikiem i porozmawiać - zaznaczył Masiota.


Jak widać wiedzieli co robią łącząc się z Amicą. Natomiast samo zatrzymanie Reissa jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Bardzo nie miłym. Po kim jak po kim, ale po nim nie spodziewałem się ustawiania meczów. Ale narazie poczekajmy... jeszcze niczego mu nie udowodniono.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FanMS
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:58, 02 Lut 2009    Temat postu:

Ja tak myślałem, że w końcu kogoś z Lecha zatrzymają, ale nie sądziłem, że będzie to osoba takiego kalibru. Legenda Lecha ponad 100 goli w Ekstraklasie, w 2004 roku świętował wraz z Lechem zdobycie Pucharu i Superpucharu Polski. Morgi możesz mówić, że jeszcze niczego mu nie udowodnili, ale jak go już zatrzymali to coś jest na rzeczy. Zresztą jak już zatrzymują "największe gwiazdy" ligi to ja nie wiem gdzie my to żyjemy. Cała Polska liga to jedno wielkie bagno. I dziwię się, że ludzie, którzy brali w tym udział nie przyznają się do winy tylko rżną głupa, że o niczym nie wiedzieli.

Ostatnio zmieniony przez FanMS dnia Pon 16:01, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:08, 03 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
W pewnym momencie piłkarze lubelskiego I-ligowego Motoru nie zdzierżyli. Zaległości finansowe klubu wobec nich są tak duże, że postanowili zastrajkować. Po kilku dniach wrócili wprawdzie do zajęć, bo kopanie piłki to ich zawód, ale problem pozostał - tak zaczyna się tekst w lubelskiej "GW". Pora oderwać się od wielkiego sportu i wyjrzeć za róg. Bo tam wcale nie jest kolorowo...


Rafał Wawrzyńczok zgodził się opowiedzieć nam o fatalnej sytuacji finansowej klubu, która bezpośrednio przełożyła się na jego życie prywatne. Jednak nie było łatwo skłonić go do opowiedzenia o swoich kłopotach. - W kontraktach mamy zapisaną klauzulę zakazującą nam mówienia o zaległościach finansowych. Jeśli zdradziłbym, ile one wynoszą, klub mógłby nałożyć na mnie karę - mówi zawodnik. - Działacze zdecydowali się na ten krok, jakby wiedząc, że zaległości na pewno będą - dodaje Wawrzyńczok. Piłkarz po chwili zastanowienia zdecydował się mówić. - Bo jak niby mogą mnie ukarać? Sami nie są wobec mnie w porządku - wypalił. Trudno się z nim nie zgodzić. Byłoby co najmniej śmieszne, gdyby klub ukarał go finansowo, jednocześnie nie płacąc mu ani grosza. - Ostatnie miesiące były bardzo ciężkie. Zaległości sięgają już kilku miesięcy. Jeśli 10 lutego nie otrzymam pieniędzy, będzie to już kolejny miesiąc - mówi załamany piłkarz. 15 lutego Motor ma otrzymać dotację z urzędu miasta, ale zawodnik nie liczy, że jakieś pieniądze trafią na jego konto. - Pieniądze z miasta mogą być przeznaczone na bieżące wydatki, tak argumentuje klub - mówi zawodnik.

Jak Wawrzyńczok radził sobie w tych trudnych miesiącach? - Głównie dzięki pomocy rodziny, znajomych i kolegów z drużyny - zdradza. - Każdy musi przecież zapłacić za mieszkanie, musimy się jakoś żywić. Nie mam na myśli oczywiście żadnych restauracji - dodaje. Piłkarz opowiada, że zdarzało się, iż nie miał czego włożyć do garnka. - Bywało, że ciężko było przygotować zwykły obiad. - Na szczęście niekiedy koledzy przywozili jedzenie z domów i dzielili się nim z pozostałymi - kontynuuje Wawrzyńczok, dla którego priorytetem było regularne opłacanie rachunków. - Zawsze płacę je na bieżąco. To podstawa - mówi. Co dalej? - Mam długi wobec rodziny i znajomych, którzy mi zaufali. Nie mogę ich zawieść - powiedział.

Podczas sparingów ze Spartakusem Szarowola rozgrywanych na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łęcznej zmęczeni piłkarze w przerwie spotkań nie mogli liczyć nawet na łyk zwykłej wody. Zareagowali Paweł Maziarz i Kamil Oziemczuk, którzy najzwyczajniej wybrali się do pobliskiego sklepu spożywczego i zakupili dwie butelki wody mineralnej. Żal było na to patrzeć.

Wawrzyńczok nie pojechał z zespołem na obóz do Niechorza. Motor wyjechał tam w środę, a piłkarz został w domu. Wcale tego nie żałuje. - Taka była decyzja sztabu szkoleniowego, ale gdybym się uparł, to pojechałbym do Niechorza. Opcji jest wiele. Mogę zostać w Lublinie, ale w grę wchodzi też wypożyczenie na pół roku. I właśnie tego rozwiązania jestem bliższy. Na razie sam nie wiem, co robić. Jeśli nie pojawi się odpowiednia oferta, wówczas zostanę - zakończył.

W podobnej sytuacji są trenerzy. Oni też przez kilka miesięcy nie dostają poborów. - Czasem jak wpłynie trochę gotówki do klubu, to na pierwszym miejscu są piłkarze - zdradza Mirosław Kosowski, drugi trener Motoru.

To nie jest nic dziwnego, bo działacze zawsze uważają, że świadomość szkoleniowców jest większa i oni zadymy żadnej nie zrobią. - Może i tak jest, tylko my też mamy rodziny, musimy jakoś na zajęcia dojechać, nie mówiąc już o opłaceniu rachunków - dodaje Kosowski. - Żołądki też mamy takie same. Moja żona pracuje w szkole, więc kokosów nie ma, a przecież są na utrzymaniu dzieci. Bywają sytuacje krytyczne i gdyby nie pomoc najbliższych, to nie wiem co by było. Dzięki solidarności ludzi, którzy pracują w klubie, doszło teraz do ugody. Chodzi o to, że zgodzono się na obniżkę płac, aby wystarczyło dla wszystkich. Tylko czy wystarczy? - zastanawia się trener.

Trzeba powiedzieć, że wielu szkoleniowców to pasjonaci sportu i często cwani działacze to wykorzystują. Poza tym pokutuje teza, że przecież w ligowym zespole trener wyrabia sobie nazwisko - można to nazwać inwestycją w swoją przyszłość, czyli karierę. Tylko że niewielu stać na to, aby pracować społecznie. Mogą to ewentualnie robić szkoleniowcy, którzy zarabiają gdzie indziej. W zespole ligowym trudno jednak pogodzić pracę poza klubem z treningami. - To prawda - potwierdza Mirosław Kosowski. - Treningi dwa razy dziennie, zgrupowania, wyjazdy na mecze, obserwacja rywali - to wszystko wymaga czasu. Poza tym, aby w tym zawodzie zrobić karierę, trzeba stale się dokształcać, czyli inwestować w siebie. Świat idzie naprzód i tę wiedzę trzeba z jakichś źródeł czerpać. Najlepiej wyjeżdżać na staże do renomowanych klubów, bo można tam wiele skorzystać. Wymaga to jednak pieniędzy, bo jeździmy tam za swoje. Ja chcę podnosić swoje kwalifikacje, więc jeśli nadarza się okazja uczestniczenia w takim stażu lub konferencji, muszę na to pożyczać i koło się zamyka. Kocham to, co robię, ale zastanawiam się też, jak długo jeszcze tak da się wytrzymać...


Prawdę mówiąc to jestem w lekkim szoku po przeczytaniu tego. Wiedziałem, że sytuacja w Motorze jest bardzo zła, ale nie spodziewałem się, że aż tak. Pomyśleć, że dzieje się to w 1-ligowym klubie, w cywilizowanym państwie. Ale co zrobić, jak działacze od kilku lat nie mogą dojść do porozumienia ani z miastem, ani ze sponsorami w kwestiach finansowych. Wiecznie, któraś ze stron jest niezadowolona. Ale co ich to obchodzi - oni na pewno mają z czego żyć.

Poza tym "kibice" też robią wszystko, żeby zaszkodzić drużynie. Przecież tutaj nie ma meczu bez rozróby. A później klub musi resztki kasy wydawać na kary finansowe i remontowanie stadionu, który i tak caly czas się sypie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FanMS
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:15, 03 Lut 2009    Temat postu:

Praktycznie to samo co w GKSie Katowice też brakuję kasy na wypłaty. Miał wejść potężny sponsor (prawdopodobnie Kompania Węglowa SA) jednak się nie udało i GKS został na lodzie. To samo kibice, dzięki nim klub się odradzał jednak po ostatnich wyczynach ma więcej problemów i co raz poważniejsze kłopoty finansowe. Do składu GKS biorą juniorów bo podstawowi zawodnicy rozważają rozstanie się z klubem. I tak prawdopodobnie jest w większości klubach I ligi. Zresztą w Ekstraklasie też występują takie przypadki (ŁKS, Polonia Bytom). Ja się dziwie tym "głąbom" z PZPN, że dopuszczają do gry drużyny, które mają problemy finansowe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FanMS
Administrator
Administrator



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 2455
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:26, 03 Lut 2009    Temat postu:

Andrij Arszawin Zenit St.Petersburg -> Arsenal Londyn. No to się w końcu wypowiem na temat Rosjanina :taniec:. Na obecną sytuację Arsenalu transfer Arszawina oceniam na plus. Mam nadzieję, że dosyć szybko się zaaklimatyzuje i będzie czołowym graczem "Kanonierów". "Biły" się o niego najlepsze zespoły w Europie. Jednak on wybrał armatki Very Happy. Widać też, że Wenger zna się na rzeczy i ma dar przekonywania. Arsenal zapłacił Zenitowi...12 milionów funtów, a działacze Rosyjskiej ekipy chcieli aż 20. Teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na jego debiut Smile.

Javier Aguirre Atletico Madryt -> wolny agent. No i niestety po słabych występach Atletico (obecnie 7 miejsce w lidze) władze tego klubu postanowiły rozstać się z nim. Myślę, że to błąd drużyna z Madrytu mimo słabszej postawy w lidze całkiem dobrze radzi sobie w Pucharze Europy. Aguirre budował ten skład kilka lat i podziękowano mu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masha Neuner
Półzawodowiec
Półzawodowiec



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wallgau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:48, 03 Lut 2009    Temat postu:

No i jeszcze jeden ciekawy transfer: Quaresma z Interu do Chelsea (wypożyczenie). Widać że Mourinho też się myli.
A w moim ukochanym Milanie trwa saga pt. David musi u nas zostać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Masha Neuner
Półzawodowiec
Półzawodowiec



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Wallgau
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:41, 06 Lut 2009    Temat postu:

Cytat:
AC Milan porozumiał się z Davidem Beckhamem
David Beckham i AC Milan ustalili już kwestie finansowe, teraz do porozumienia muszą dojść kluby. Pomocnik piłkarskiej reprezentacji Anglii do końca sezonu ma zarobić 4,5 miliona euro, potem zostanie podpisany nowy, dwuletni kontrakt - podaje "La Gazzetta dello Sport".
Włoski klub jest w stanie zapłacić dotychczasowemu pracodawcy zawodnika Los Angeles Galaxy kwotę odstępnego w wysokości pięciu milionów euro. W tej chwili Beckham przebywa w Mediolanie na zasadzie wypożyczenia, które potrwa do 8 marca.

Anglik w Stanach Zjednoczonych zarabiał dotychczas 7,8 miliona euro, w tym uwzględnione były jednak wpływy z reklam. Milan z kolei daje piłkarzowi wolną rękę w sprawie sponsorów, ale jeśli on zadowoli się kwotą 4,5 miliona euro rocznie.
W czasie swojej krótkiej przygody z AC Milan Beckham wszystkich zaskoczył. W pięciu spotkaniach zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Sam zawodnik nie ukrywa, że chciałby zostać w Mediolanie, bo to przybliżyłoby go do powrotu do reprezentacji Anglii.

Trener Milanu Carlo Ancelotti do tego stopnia mu zaufał, że zgłosił go wiosennych rozgrywek w Pucharze UEFA, w uzasadnieniu podając, że Anglik jest zawodnikiem "niezbędnym".

Chyba jednak zostanie w Mediolanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Sport / Inne sporty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 1 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin