Siatkówka

Jonathan

Niestety, finał nie dla nas. To co Polki pokazały w pierwszych dwóch setach to totalne dno! A to co wyczyniła Zenik to już całkiem.. szkoda, że Maj nie grała dziś jako druga libero, wtedy mogłaby zmienić Mariolę.
Za trzeci set należą się brawa, nareszcie zaczęły grać tak jak powinny. Dobrą postawą w 3. i w 4. dawały nadzieję nawet na wygrany cały mecz, ale nie.. w końcówce stanęły i przegrały do 20. A szkoda, bo widać było, że da się wygrać z Holenderkami..
Pozostaje nam walka o brąz, prawdopodobnie z Niemkami. Dawać!! xD

robpal

Ciężko wygrać seta, jak przyjęcie w zasadzie nie istnieje. Zenik na libero KOSZMARNIE dzisiaj się prezentowała w tym elemencie (zwłaszcza w pierwszym secie) i przeciętna rozgrywająca, jaką mamy, cudów nie zdziała :/

Karolek

Gramy dzisiaj z Niemkami o brąz i wcale nie musi być łatwo Brick wall

Dawać !

Stusi

Niestety prawda jest taka, że Holandia i Włochy są poza zasięgiem całej reszty. Genialna siatkówkę grają. Wczoraj rzeczywiście Zenik tragedia. Mało broniła i do tego olbrzymie problemy w przyjęciu. Holenderki zagrały swoje, Flier była fenomenalna i jest główną kandydatką do MVP całego turnieju. Niemki są spokojnie w naszym zasięgu, wirze w ten brąz. Finał zapowiada się świetnie. Kibicuję Holandii. Mówiąc kolokwialnie, kupiły mnie swoją postawą. Nie tylko grą, ale zachowaniem poza boiskiem. Z resztą nie tylko mnie, bo pomimo, że pokonały nas dostały po meczu duże owacje. Z resztą odwdzięczyły się, zostały na hali długo po meczu i pomimo zmęczenia ponad godzinę dawały autografy i pozowały do zdjęć.

Joke.

Zgadza się. Holandia to na dzień dzisiejszy, mówiąc szczerze, zespół o klasę lepszy od naszych siatkarek. Dwa pierwsze sety to była tragedia, później Polki się rozluźniły i jakoś to zaczęło wyglądać. Nawet w czwartym secie były jakieś iluzoryczne szanse, ale "pomarańczowe" grają za równo i za solidnie na nasz zespół.
Teraz mecz o trzecie miejsce, w którym mamy spore szanse na zwycięstwo. Powodzenia dla dziewczyn, należy im się (i kibicom) ten "brąz" Smile

Jonathan

Mamy brąz! Brawo! Polki pokonały Niemki 3:0! Very Happy

Słowa uznania należą się wszystkim siatkarkom. Zagrały dziś brawurowo i zasłużenie zdobyły brązowy medal. Happy2

W finale kibicuję Holenderkom, dawać! Smile

Stusi

No i pięknie mamy medal Mr. Green

Moim zdaniem za całokształt należy wyróżnić 3 zawodniczki: Asia Kaczor, Ola Jagieło i Milenę Sadurek, która swoją znakomitą postawą zamknęła w końcu usta wszystkim krytykantom i udowodniła, że jest numerem 1 w Polsce.
Sam finał rozczarował. Spodziewałem się czegoś więcej a Włoszki zdeklasowały Holandię. Biły je na głowę w każdym elemencie. Najbardziej zawiodła Kim, bo to rozegranie pozostawiała bardzo wiele do życzenia. A kompletna żenadę odwalił Selinger. Zespół potrafi przygotować do meczu znakomicie, ale udowodnił, że podczas meczu nie potrafi nic dać drużynie a wręcz odwrotnie.
Czas też podsumować same mistrzostwa. Właściwie można powiedzieć, że wszystko zgodnie z planem, bo czołowe miejsce zajęły faworytki. Największe zaskoczenie na plus- Niemcy. Chociaż wiele osób łącznie ze mną uznawało je za czarnego konia, więc o jakiejś sensacji trudno mówić. Bardzo młody, ciekawe zespół z doskonałym trenerem i świetną atmosferą. Największe rozczarowanie- Serbia. W pierwszej fazie 3 pewne zwycięstwa a potem wielka klapa 3 porażki.
MVP dla Flier- pełna zgoda. Zasłużyła. Z przyjemnością ogląda się jej ataki, zagrywki. Ten sukces Holandia w bardzo dużej mierze zawdzięcza właśnie jej.
Najlepszy mecz turnieju: Holandia- Rosja. Bardzo wysoki poziom, duża dramaturgia. Piękna uczta to była

Wszystko co dobre szybko się kończy. Będę tęsknił za Wrocławiem, za Łodzią za oglądaniem tylu gwiazd w jednym miejscu...

Karolek

Bank BPS Fakro Muszynianka - Asystel Novara 3:0 (25:15, 25:14, 25:9)

To był chyba najpiękniejszy mecz jaki widziałem w swoim życiu.
Polki zagrały genialnie, perfekcyjnie i wzorcowo.
Włoszki nie istniały.
Flier i Kozuch nie wiedziały co się dzieje.
Marta Solipiwko, Iza Bełcik i Asia Mirek poprowadziły do zwycięstwa.
Ogólnie to wszystkie zagrały genialnie.
Pycia w bloku, Bednarek blok i zagrywka. Jagiełło <3

Mecz marzenie <3

Stusi

W tym zwycięstwie zaskoczył mnie jedynie jego rozmiar, bo byłem przekonany, że Muszynianka wygra ten mecz i raczej wszyscy co śledzą na bieżąco Serie A również. Asystel gra ostatnio koszmarnie, jest w wielkim kryzysie w lidze zajmuje dopiero 9 miejsce. Oczywiście wygrana MKSu cieszy, ale nie możemy popadać w hura optymizm, bo trzeba sobie uświadomić słabość Novary. Co z tego, że jest Flier, Kożuch czy Barazza, skoro na kluczowych pozycjach tj libero- gra 18 letnia Siressi kompletnie bez doświadczenia z najgorszym przyjęciem w lidze, a na rozegraniu jest 45 letnia Kirillova, która już nie za bardzo się porusza a grała jeszcze w reprezentacji ZSRR.

Jeśli już mówimy o Lidze Mistrzyń, w końcu moje małe marzenie się spełni. 19 stycznia do Dąbrowy Górniczej przyjeżdża wielkie Scavolini Pesaro z moją ulubienicą Martiną Guiggi w składzie. Oj to będzie wydarzenie Mr. Green

Oczywiście bilet już kupiony Angel