Komentatorzy tenisowi (i ich wpadki) :)

MonTron

Co sądzicie o polskich komentatorach tenisowych? Moim zdaniem najlepszym komentatorem Eurosportu jest zdecydowanie pan Lech Sidor i pan Karol Stopa, na Orange Sport sa wlasciwie ciagle ci sami xD, a na Polsacie Sport niezastąpiony pan Bohdan Tomaszewski.

Zupełnie nie podoba mi się pan Witold Domański i pani Katarzyna Strączy. Nie zapomnę słów wypowiedzianych przez tą byłą polską tenisistkę, która podczas transmisji z tegorocznego Australian Open nazwała Tommy'ego Robredo "hiszpańczykiem" Very Happy

W sumie nie za często z przyczyn technicznych oglądam Polsat Sport, ale kiedy tylko mam możliwość uwielbiam słuchać pana Bohdana Tomaszewskiego. Szczególnie zapadły mi w pamięć słowa z zeszłorocznego Suzuki Warsaw Masters: "(...) a wtedy zagra ze Swietą, słynną Swietą Kuzniecową" Very Happy

A jak to wygląda u Was?
Zapraszam do dyskusji.

Joker

Ja niestety nie moge już od jakiegoś roku cieszyć sie tenisem na Eurosporcie, bo mi wstawili zamiast niego TVP Sport, na którym nie ma w ogóle tenisa :płacze:

Za to Tomaszewski na Polsacie Sport jest genialny. Naprawde to jest komentator, którego moge słuchać goodzinami i nigdy mi sie nie znudzi ;)

Karolek

Ja bardzo cenię pana Karola Stopę ; naprawdę jego komentarz jest bardzo dobry tylko ostatnio troszkę za głośno dyszy do mikrofonu ( zauważyliście to? xD ).
Ogólnie Eurosport ma dobrych komentatorów tylko pani Strączy czasem przesadza:
- Strączy o Dokic:
" " Ciężko jest wrócic po kilku latach do największej torby "
- Strączy o Ivanovic:
" Popełniła aż 7 błędów forhendowych i ....... to z forhendu xD"
- Strączy ponownie o Ivanovic ( razem ze Stopą myśleli dlaczego Serbka przegrywa) :
" Wcześniej po dobrej akcji zaciskała pieść i miała grymas na twarzy ; teraz tylko została zaciśnięta pieść może to dlatego ".
Biedny pan Karol przez 2 min nic nie powiedział; był w lekkim szoku :haha:

MonTron

Morgenstern

Tak... Bohdana Tomaszewskiego bardzo cenię i w sumie lubię słuchać. Ma ogromną wiedzę na temat tenisa i swój styl komentowania. Emocjonuje się, przeżywa mecz i pozwala wczuć się w jego atmosferę. Ale, żeby nie było zbyt pięknie, to denerwuje mnie to jego gderanie w czasie wymiany. Czasami trochę to przeszkadza w oglądaniu meczu, ale biorąc pod uwagę całość jest do zniesienia.

Pan Karol Stopa natomiast denerwuje mnie coraz bardziej. Nie do zniesienia są te jego uwagi, wymądrzanie się i gadanie tak jakby pozjadał wszystkie rozumy. No i do tego ten pretensjonalny ton. Nie wspominając o traktowaniu słuchacza jak idioty, któremu trzeba wszystko wytłumaczyć. I koniecznie w czasie wymiany, bo przecież co to kogo obchodzi, że grają.

Panie Kasie... Strączy i Nowak są żenujące. Zarówno jedna jak i druga robi mnóstwo błędów, mylą podstawowe rzeczy. Czasami nawet odróżnienie forehandu od backhandu sprawia im problem. Do tego styl wypowiedzi (kłaniają się lekcje polskiego) również pozostawia sporo do życzenia.

Jest też Tomasz Lorek (niestety). Ten człowiek to kompletna porażka jeśli chodzi o tenisowy komentarz. Nie dość, że ton głosu jest nie do zniesienia, to jeszcze facet zajmuje się wszystkim, tylko nie meczem. Wie, kto siedzi na trybunach, kto kiedy z kim wygrał, kto z kim się spotyka, oczywiście zna też pseudonimy wszystkich tenisistów... ale, żeby powiedzieć coś o meczu... hm, z tym to ma problemy.

Żeby nie wyjść na kompletnego maruderę i zrzędę to pochwalę na koniec Lecha Sidora. Zna się na tenisie, ma ogromną wiedzę na ten temat, a i jego uwagi bardzo często są trafne. Czasami może irytować trochę zbyt szczegółowe analizowanie uderzeń pod względem technicznym, ale ma to tez swoje plusy, bo można wyciągnąć wnioski z tego co mówi i jeśli samemu się gra, nawet z nich skorzystać.

Choynowskiego i Domańskiego też da się słuchać. Szczególnie jak komentują razem. Oni nawet jak coś kręcą, to przeważnie wychodzi z tego coś śmiesznego, więc nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Gosea

Yannick

Co do Strączy to przecież ona nie jest stałym pracownikiem
Eurosportu i komentuje tenis głównie mecze pań zaledwie 3 razy
w roku przy turniejach wielkoszlemowych jako gość specjalny.
Na co dzień nie komentuje meczów tenisowych w Eurosporcie.
Ale zgadzam się z opinią,zarówno Strączy jak i Katarzyna Nowak
nie mają żyłki do komentowania tenisa i często komentarz w ich wydaniu jest żenujący..niestety.

Joke.

Karol Stopa jest strasznie denerwujący. Czasami wprost nie da się słuchać jego marudzenia/narzekania/zrzędzenia, a jak się na jakiś temat uweźmie, to nie ma zmiłuj! Ciągle, z uporem maniaka będzie go drążył. Ponadto lubuje się w krytykowaniu wszystkich i wszystkiego, od tenisistek po (tych paskudnych, niedobrych i nie znających się na niczym) forumowiczów. Pamiętam, jak podczas US Open 2005 mówił, że 'Kim takim przebijaniem nigdy nie wygra turnieju wielkoszlemowego', a to Belgijka ostatecznie zatriumfowała w tym roku na kortach w Nowym Jorku Mr. Green

Co do pań Kaś (xdd)... zgadzam się z tym, co napisaliście. One się po prostu nie nadają, i tyle. Choć jeżeli muszę wybierać, to wolę już Stronczy. Ton wypowiedzi, aaaaakcent i przynudzanie Kasi Nowak jest czasem ponad moje (i pewnie nie tylko moje) siły.

Tomasz Lorek to zgroza. Nie nadążam za tym facetem, i koniec. Przenigdy nie mam pojęcia o czym on plecie, ale na pewno nie o tenisie. Kiedy mówił, że Szarapowa przypomina mu na korcie Jezioro Łabędzie - wymiękłem. A gdy słyszę o 'Endrju Stefanie Roddicku' i 'Venus Ebbony Star Williams' - wyłączam głos. Ponadto ten przeraźliwy ton wypowiedzi, eh.

A kogo lubię? Tomaszewskich, Siodra, Choynowskiego i Domańskiego. Ich da się słuchać, mają sporą wiedzę o tenisie, którą potrafią trafnie przekazać. Choć w przypadku pana Bohdana, to na Wimblu po każdej reklamie wita widzów słowami 'Halou...., Łymbledon!', co w 10 dniu turnieju może stać się już denerwujące. Natomiast 'ferti - serti' (czyt. 40-30) przy piłce meczowej Agi ze słynną, słynną Swietą Kuzniecową pana Tomasza Tomaszewskiego też na długo zapamiętam xdd

Karolek

Oglądał ktoś dzisiaj transmisję z Monte Carlo na Polsacie Sport Extra?
Byłem skazany na panię Nowak i jest yyyyy prawda przypomnę 8 najwyżej rozstawionych ... Matko przez cały mecz poruszała te same wątki ; Lorek też nie lepszy ; ręce opadają :haha:

Gosea

Chyba powinnam sie cieszyc,ze nie mam polsatu sport ,czy tam extra Think

Karolek

Dokładnie ; na dzisiejszym meczu Djokovica, który komentowała szanowna panna Nowak oczywiście z nudów zasnąłem i się obudziłem pod sam koniec ; ale niestety komentarz się nie zmienił Brick wall

Morgenstern

Ja przynajmniej znam już dzięki Lorkowi całą biografię Murraya, wiem co lubi jeść, jakiej słucha muzyki i co robi jego matka oraz znam dokładny przebieg całego dzieciństwa Hanescu i jego prób zostania koszykarzem, albo pływakiem.

Karolek

Mnie interesuje przebieg danego meczu a nie dzieciństwo Hanescu .
Swoją drogą ciekawostki też są dobre ale bez przesadyzmu Brick wall

Tomek.

jak ja słysze Lorka i te jego - Tomas Tomi Berdych albo te ciągłe mówienie Venus Ebony Williams doprowadza człowiek do szału!!!! raz można to powiedzieć ale cały czas?!

PRZESADA!

Morgenstern

Najbardziej denerwujące są i tak te jego próby używania wyszukanych zwrotów. Przeważnie dopiera swój asortyment słownictwa, wyjątkowo nieudolnie i efekt jest odwrotnie proporcjonalny do zamierzonego.