Komentatorzy tenisowi (i ich wpadki) :)

Mateq

Boshe... sam tytuł gazety wszystko mówi... A że nie rozumiecie to nie moja wina.

Gosea

mi nic tytuł gazety nie mowi a że cos takiego mialo miejsce to nic zlego w tym że Guzik napisal to w tym temacie osmieszając kompetencje dziennikarzy tejże gazety.

sheva

Moje spostrzeżnia o komentatorach:

Ci z Eurospotru:
Lech Sidor- najlepszy
komentator tenisa tej stacji, ma dużą wiedzę, troche mnie denerwują te jego techniczne detale typu ręka tak, łokieć tak, itd, ale ogólnie Sidor jest super
Karol Stopa- nie przepadam za nim, za dużo sie wymądrza, atakuję większość forumowiczów, i tłumaczy jakby widz był niedorozwinięty
Witold Domański- lubię jego komentarz, te jego drobne uszczypliwości , ale denerwuję mnie jego tendencja do wywołania autów gdy piłka jest w grze
i to jego zaskoczenie jak jednak autu nie było
Sylwester Sikora- dobry ale jak dla mnie trochę za sztywny
Michał Lewandowski- na początku(czyli na AO) komentował tak jakby był przestraszony, teraz jest już lepiej chociaż jak komentuję sam (np turniej
w Birmingham) to jest kiepsko
Katarzyna Strączy- tą panią powinni usunąć z anteny nie cierpie jej komnetarzu nie umie nic od siebie dodać tylko mówi typu- 15-0 pkt dla gracz X, gracz
Y w następnej rundzie zagra z graczem Z itd..
Tomasz Smokowski- słyszałem go po raz pierwszy w czasie
USO i bardzo mi sie spodobał dobry, fachowy komentarz

Polsat Sport Extra:
Tomasz Lorek-Dla mnie najlepszy komentator tenisa w kraju, uwielbiam te jego historyjki z życia tenisistów czy zabawne spostrzeżenia
Bohdan Tomaszewski- temu panu już dziękujemy, powinien iść na emeryturę dla swojego i mojego zdrowia, nie cierpię jego komentarza nic tylko Federer,Federer i Federer, zapewnia że jest obiektywny a każdy słyszy że tak nie jest i jeszcze te jego dziwne spostrzeżenia na temat tenisistów, czy historyjki typu : w przerwie Nadal dużo pił a Djokovic nie (SF w Madrycie)
Tomasz Tomaszewski- beznadziejny nudny komentarz, chyba na siłę wciągnięty przez ojca na to stanowisko
Katarzyna Nowak- tej pani też nie lubię za nieznośny głos
Wojciech Fibak- bez komentarza, żenada!!!!!!!!!

Karolek

mateo

Joke.

Wojciech Fibak ostatnio mnie rozbawił na jednym z meczów Maryja, "obraca się w drugą stronę i biegnie, ale on nie biegnie! On tylko udaje, że biegnie!" xddd
Ogólnie to jak włączam i komentuje pan Fibak, to odliczam czas, aż porówna coś/kogoś do gry Radwańskiej. Zwykle mija parę minut..., tego naprawdę już słuchać nie można.

Stusi

sheva

Nie rozumiem, co wy chcecie od Lorka!!! Gość jest niepowtarzalny, ma swój styl i to się liczy, wolę Lorka niż eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee pani Kasi Nowak czy a "powiedz Wojtku" T.Tomaszewskiego gdy komentuję z Fibakiem

Agent_Provocateur

Zgodzę się z (jednak) chyba większością, że p.Lorek to jedno wielkie nieporozumienie i żenada.
Tenisowej wiedzy ZERO, same pozakulisowe historyjki, okołotenisowe wieści. Jak na średniowiecznym dworze, same intrygi, plotki, podszepty itd.
Nic co ma związek z kwintesencją tenisa. Myślę, że idealnie ten pan by się sprawdził w "Fakcie" albo na pudelku.
Poza tym z takim głosem to ten człowiek nie powinien nawet zapowiadać pociągów na stacji w Koluszkach, aż dziwne że znalazł pracę w tv. Profesja komentatora to prawie jak posada w radio, gdzie liczy się głos i nie ma możliwości nadrabiania wyglądem i uśmieszkami. Zdziwenie zatem podwójne.
Jedni uważają, że to p.Stopa traktuje widza jak niedorozwiniętego ja uważam, że tak postępuje p.Lorek.

Z kolei p.Stopa obok B.Tomaszewskiego jest dla mnie najlepszym komentatorem.
Nie boi się formułowania zdecydowanych, niekiedy ostrych opinii. Ma własne zdanie, którego nie boi się prezentować. Nie zważa na polityczną poprawność, posiada dużą wiedzę o tenisie, o tajnikach gry i jej technicznych aspektach. Czasami dorzuci jakieś ciekawostki, dba przy tym o językową poprawność.

Pan B.Tomaszewski można powiedzieć śmiało to żywa legenda tv. Wielka wiedza o dyscyplinie i ogromna kultura językowa.
Dla pokolenia dzieci wychowanych na GG i sms'ach może wydawać się, że mówi jakimś nieznanym językiem. Jednak są osoby i to wcale nie w mniejszości, które ogromnie cenią jego znawstwo, profesjonalizm i wzorcową polszczyznę.
Ponadto stosuje komentatorski minimalizm, nie opowiada w której ręce zawodnik trzyma rakietę, jakiego koloru jest sukienka tenisistki, czy w jaki sposób zawodniczka ugięła kolana - to przecież widać i nie ma sensu rozkładać każdego zagrania na poszczególne elementy.
A zarzut o faworyzowaniu Federera jest troszkę śmieszny bowiem często słychać jak p.Tomaszewski krytykuje leniwe podejście i chwilowe zastoje w koncentracji i podejściu do gry u Rogera. Dowodem na to jest choćby wczorajszy mecz Szwajcara z Dawidienką, gdzie bardzo chwalił podejście Rosjanina i jego niebywała koncentrację ganiąc przy tym rozprężenia u Helweta.

Co do innych komentatorów to p.Domański mógłby zacząć przykładać większą wagę do nazwisk zawodniczek, bo bardzo często je myli.

P.Sidor jest nudny i monotonny. Ciągły bełkot o uginaniu kolan, dźwigniach, kroczkach, uchwytach rakiety usypia i irytuje.
Przy tym językowo "wieśniaczy" i nie uzupełnia na bieżąco informacji o nowych twarzach w WTA bo zdarza mu się bardzo często, że pierwszy raz słyszy o jakiejś zawodniczce. Mało profesjonalne podejście dla kogoś kto dostaje kasę za swoją pracę.

Fajnie słucha się za to p.Sylwestra Sikory, widać zna się nie tylko na pływaniu i piłce ręcznej ale i ma sporo do przekazania jeżeli chodzi o tenis. Zbyt rzadko jednak komentuje spotkania.

Ciekawie brzmią także wspólnie p.Chojnowski i Domański. Sporo ironii i sarkazmu w ich wypowiedziach. Wszystko jednak z umiarem.

Pani Strączy to obok p.Lorka kolejna sprawa, która nie powinna się wydarzyć.
Taka mądra kobiecina z niej, tyle wie o grze i tym jak trzeba grać by wygrać, zna recepty na wszelkie tenisowe bolączki. Szkoda, że sama nie stosowała sie do tych zaleceń bo z pewnością "10" to byłby dla niej pikuś.

MonTron

Niestety na dłuższą metę mam możliwość słuchać jedynie komentatorów Eurosportu, więc na nich się skupię.

Pan Sidor jest dla mnie absolutnie najlepszym komentatorem, mówi bardzo ciekawie, fachowo, ani na chwile nie traci 'koncentracji' na przebiegu spotkania, posiada bardzo dużą wiedzę nie tylko tenisową ale również ma niezłe przygotowanie pod względem taktycznym. Naprawdę świetny komentarz, do tego bardzo odpowiedni do pracy w tv głos.

Na US Open kilka meczy komentował p.Smokowski i również bardzo dobrze się spisał, duży plus.

P.Karol Stopa.. hm. Tu wiele zależy od meczu jaki komentuje. Jeśli nie jest stronniczny to naprawdę miło się go słucha, choć zdarza mu się sapać do mikrofonu. Czasami za bardzo skupia się na analizie bardziej filozoficznej, psychologicznej niż na samym spotkaniu, i czasem jest to na plus a czasem na minus.

Nie znoszę komentarza Witolda Domańskiego. Najbardziej przeszkadza mi stronniczność, jaką widać u niego zwłaszcza w meczach Agi Radwańskiej. W ogóle w przypadku wszystkich komentatorów wszystkich dyscyplin przeraża mnie nastawienie do polskich sportowców, już chyba kiedyś o tym pisałem, bodajże w kontekście siatkówki. Wtedy przyjęcie Polek na czwarty metr było idealnym dograniem do siatki, a odbiór tejże zagrywki niemal dokładnie "w" rozgrywającą (tj. drugi metr) był odbiorem 'niedokładnym' Laughing

. Wracając do Domańskiego, bardzo irytuje mnie też wywoływanie autu kiedy piłka dopiero przeleci nad siatką - a już tym bardziej, że tenże komentator nawet nie raczy się poprawić Very Happy

Adam Choynowski ma głos dość średnio odpowiedni do komentowania, ale jeśli komentuje razem z kimś innym, np. z Sylwestrem Sikorą to całkiem nieźle to wygląda.

P.S Duży plus Agent, kolejny adekwatny, merytoryczny post OK!