Dzień 2 - wątek dyskusyjny/live

Morgenstern

Nie pożegna.

Weź Caro wreszcie coś zmień i pokaż, że potrafisz wziąć sprawę w swoje ręce, bo to co tu wyczyniasz to jest narazie tragedia.

Cooome on!!!

Gosea

Walcz Caro !!!!!!

Yannick

7-5 Caro
Miejmy nadzieje ze trzeci set będzie tylko formalnością bo Duszewina wymieka ! Very Happy

robpal

To chyba niestety jutro Sad

A już się zaczęła powoli rozkręcać, ale i tak kiepściutko grała Sad

Strasznie niewygodna przeciwniczka, taki cegłotłuk. Przebija i przebija i tyle, zero własnej weny, ataku. Mam nadzieję, że jutro jej Karolinka pokaże, gdzie miejsce w szeregu Smile

Morgenstern

No brawo Caro, brawo. Trochę lepszy był ten drugi set. Momentami więcej odważnej gry, kilka niezłych uderzeń. Ważne, że wzięła się w garść i potrafiła odrobić straty. Nie sztuką jest wygrać mecz, który od początku się układa. Co innego taki jak ten z Dusheviną (o ile go wygra). Tak, czy inaczej to będzie dobre doświadczenie na przyszłość.

Szkoda tylko, że trzeba będzie to kończyć jutro. Ale sama sobie Caro winna. Nie chciała wolnego dnia, to nie ma.

Yannick

No niestety trzeba poczekać do jutra
a szkoda bo już ją miała na talerzu..

Gosea

Ufffff......Caro,chyba tego juz nie wypuscisz....

ale ta Duszewina jest jednak glupia,jak mozna zatrzymywac gre w tak waznym momencie nie mając zadnej pewnosci.....

Tax Mr. Green

tylko ty mnie dzis nie zawiodlas.

Stusi

Szkoda, że to się na jutro przeciągnęło. Ale samo Karolina jest sobie winna. Zagrała bardzo słabo. Dobrze jednak, że potrafiła wyjść z opresji. Właśnie po tym odróżnia się klasowych zawodników od przeciętniaków.

Wielki zawód sprawiła dzisiaj Lisicki, też liczyłem na ciekawy pojedynek z Williams a tu nici. Możliwe, że to jeszcze skutek kontuzji. Odpada też Bondarenko, odpada Kirilenko więc ogólnie dzień beznadziejny dla mnie. Nie daj Boże jakby jeszcze coś Karolina wywinęła to już w ogóle masakra.

robpal

Ona grała dzisiaj autentycznie KIEPSKO :/ Może wstała lewą nogą Smile

I przy pustych trybunach też się musi słabo grać... Ja mam nadzieję, że Karolina się rozkręci, bo na początku było strasznie źle, nie mogła znaleźć recepty.

Przeciwniczka tylko przebijała, to chciała kończyć w trzecim uderzeniu, ale coś nie wchodziło. Długie wymiany też przegrywała; w ogóle to brakowało staranności, strasznie dużo niewymuszonych błędów, psucia wygranych piłek, itp. Nie wiem z czego to wynika, chyba raczej z braku koncentracji niż ze zmęczenia, bo tydzień nie grała Smile

W każdym razie dobrze, że się obudziła i coś powalczyła, bo strasznie mizernie to wyglądało Sad

No i to, na co słusznie zwrócili uwagę komentatorzy - ona ma 3 akcje wyuczone i jak nie wchodzą to zaczynają się schody, musi się nauczyć trochę głową pracować na korcie, bo nie zawsze przeciwniczka pozwoli się zagonić tym crossem forehandowym, którego namiętnie gra Smile

W ogóle to proponuję trochę o grze podyskutować też, a nie tylko bierne kibicowanie "Dawaj!" Smile

Agent_Provocateur

Gosea

Stusi

Zgodzę się, że Karolina gra na razie prosty tenis. Ale ja wolę taką grę, niż jakieś nieudolne skróty i bieganie do siatki które często się kończy katastrofą. Nie ukrywajmy, ale obecnie wśród pań nie mamy jakiś wirtuozów. Poza tym, co myślę najważniejsze Karolina dopiero zaczyna swoją przygodę z wielkim tenisem i z pewnością urozmaici swoją grę. To wszytko kwestia nauki. Jestem o tym głęboko przekonany. Pamiętacie początki Nadala? Dokładnie taka sama sytuacja. Grał identyczny tenis co Caro. A zobaczcie co gra teraz i gdzie zaszedł

Agent_Provocateur

Zgadza się, że róźnica w rankingu jest znaczna. Ale spójrzcie Dunka gra bardzo dużo, ciuła punky gdzie tylko się da i w najważniejszych imprezach - bo takimi dla każdego zawodnika powinny być Wielkie Szlemy, jakoś nie błyszczy. Bynajmniej jest tak na razie w Paryżu.
Nie dzielmy jeszcze skóry na niedźwiedziu bo mecz się nie zakończył, ale to tytułem pierwszych odczuć.

Co wstępnych podobieństw między Nadalem, a Woźniacką to miałbym wątpliwości.
Może jedyny punkt zaczepienia to właśnie w tym, że na początku gra Hiszpana była bardzo uboga i zyskała na wartości z czasem, być może to samo stanie się z Dunką.

Stusi

Właśnie chodzi mi głównie o ten wąski wachlarz zagrań który potem tak się rozwinął. Oraz przede wszystkim o styl gry, czyli te uderzenia z końcowej linii i poruszanie się po korcie. Mam nadzieję, że kariera Karoliny potoczy sie podobnie Very Happy

robpal