Forum www.wta.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Australian Open 2009 - Temat główny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Wielkie Szlemy / Wielki Szlem - Archiwum / WS - 2009 / Australian Open 2009
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosea
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:27, 18 Sty 2009    Temat postu:

Jonathan napisał:
Oczywiście, że ja też wolę, aby wygrała, bo jest lepsza. Lecz doskonale wiemy, że tak do końca nie jest. A jeśli Nadia by skreczowała, to dlaczego mam się nie cieszyć? Kibicuje Marcie i życzę jej jak najlepiej ;D Wolę, aby wygrała po kreczu, niż żeby przegrała, bo jest gorsza :/

Jeśli chodzi o pojedynek z Mirzą, to różnie może być, ale obstawiałbym za Martą. A Petrova tez wcale do 2r nie musi przejść - różnie bywa.


Cieszyc sie z czyjegos kreczu...... Shocked no cóz,nie pojmuje...

Nadia nie skreczuje tylko dlatego,zeby dac satysfakcje polskim kibicom,nawet jesli sie z Marta przyjazni.
Poza tym,najpierw niech pokona Mirze co nie jest wcale takie oczywiste.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jonathan
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska xP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:41, 18 Sty 2009    Temat postu:

Chyba nie powiesz mi, że mam smucić się z powodu kreczu Petrovej.
Nie będę się też cieszyć z ewentualnego kreczu Nadii, tylko z powodu przejścia Domachowskiej do kolejnej rudny.
A poza tym nie ma co za daleko wybiegać w przyszłość Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:45, 18 Sty 2009    Temat postu:

Johnathan, Gosea jest fanką Nadii i tu nie wygrasz Smile
Miałem okazję się przekonać, że Rosjanka jest bardzo sympatyczną osobą, i to nie tylko z opowiadań Gosei. Nie życzę Marcie źle, ale po wielu aferach z trenerami (de facto Marta zwolniła trenera smsem, a inny dowiedział się o dymisji z Internetu), zawirowaniach w życiu osobistym i niespełnionych obietnicach (a do tego dochodzi styl gry Polki, który nie bardzo mi odpowiada) straciłem do niej jakąś większą sympatię.

Więc szczerze przyznam, że wolałbym oglądać w trzeciej rundzie Petrovą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosea
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:46, 18 Sty 2009    Temat postu:

No coz,roznimy sie troche w podejsciu do tematu...

W ogole to nie wiem skad sie wziąl pomysl z kreczem Nadii Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jonathan
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska xP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:51, 18 Sty 2009    Temat postu:

Domachowska jest Polką i mimo wszystko całym sercem jestem za nią.

Landon, wcale nie muszę tu "wygrywać" z Goseą, bo nie o to tu chodzi. Każdy kibicuje komu innemu, na swój sposób.

A jeśli chodzi o tym, że trener O. dowiedział się o dymisji z internetu, to Marta zdementowała tę inforamcję. Z tego co wiem, to ostrowskii nadal jest jej trenerem, a wiadomość o zmianie trenera, pojawiła się bez jej wiedzy. On miał jej tylko pomóc czy coś takiego..


Ostatnio zmieniony przez Jonathan dnia Nie 11:55, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosea
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:58, 18 Sty 2009    Temat postu:

Jonathan napisał:
Domachowska jest Polką i mimo wszystko całym sercem jestem za nią.

London, wcale nie muszę tu "wygrywać" z Goseą, bo nie o to tu chodzi. Każdy kibicuje komu innemu, na swój sposób.

A jeśli chodzi o tym, że trener O. dowiedział się o dymisji z internetu, to Marta zdementowała tę inforamcję. Z tego co wiem, to ostrowskii nadal jest jej trenerem, a wiadomość o zmianie trenera, pojawiła się bez jej wiedzy. On miał jej tylko pomóc czy coś takiego..


Marta juz z tyloma trenerami miala klopoty a raczej oni z nia,ze Ona moze sobie dementowac ale ja i tak jej nie wierze.

Poza jednym wyskokiem rok temu na AO,nic nie pokazala,bo ciagle jakies przepychanki z trenerami,wiec nie bede jej kibicowac tylko dlatego ,ze jest Polka i uciesze sie jak dojdzie do spotkania z Nadią i ja Rosjanka ogra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:59, 18 Sty 2009    Temat postu:

Marta jest Polką, oczywiście, ale jak mam wybierać, wole Nadię.

Ostrowski nie jest już od dawna trenerem Marty. Matias Polonsky, jednocześnie trener Nadii, podobno udzielał Polce tylko wskazówek w Stanach, a teraz trenerem Marty jest Marcin Gawłowski, ale o ile wiem, przygotowaniem fizycznym nadal zajmuje sie Mariusz Dermont.

OFF TOPIC!

Marta Domachowska swój pierwszy mecz w Australian Open (i oby nie ostatni) rozegra dziś w nocy około godziny 4:30 - 05:00 czasu polskiego.

Tsvetana o 1:00 Very Happy

EDIT:
I tym postem Gośki spuentujmy karierę Marty.


Ostatnio zmieniony przez MonTron dnia Nie 12:00, 18 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonTron
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:21, 19 Sty 2009    Temat postu:

Ja tu tylko o kilku meczach narazie, coś więcej napiszę wieczorem.

Tsvetana Pironkova - Karolina Sprem 6-0 6-4

Słaby początek meczu, od trzech breakpointów dla Sprem w gemie otwarcia, ale potem poszło już z górki, set w 18 minut Very Happy W drugim trochę więcej walki, ale ostatecznie triumfowała Bułgarka 6-4, i melduje się w drugiej rundzie, podobnie jak przed rokiem. Wtedy jednak nikt jej szans ze Swietlana Kuzniecową nie dawał, ale Bułgarka była bliska wygrania seta (prowadziła 5-2, ostatecznie przegrała 6-7 2-6). W środowym zapewne meczu z Marion Bartoli takie szansy Pironkova raczej by już nie wypuściła, a szansa jest, bo Marion w meczu z Melanie South najwyższej formy nie zaprezentowała, a właściwie mecz za nią wygrała Brytyjka, która popełniła podobno kosmiczną liczbę niewymuszonych błędów.

Wielka szkoda Casey, była szansa zwłaszcza w pierwszym secie, ale w drugim z resztą też, mogło się to potoczyć zupełnie inaczej, a tak Australijka zafundowała sobie nie tylko mocny spadek w rankingu, ale także dołek psychiczny i pewnie ta porażka, odbije się nieco "na kieszeni" ;) Daniela nic specjalnego nie pokazała, i coraz bardziej wątpię w jej szanse na obronę choć połowy punktów wywalczonych przed rokiem (a było ich 900).

Marta oddała Hindusce mecz bez walki, tylko udowadniając, jak silną psychiczinie jest zawodniczką. Mirza zagrała swoje, mądrze taktycznie, a Marta dała jej drugą rundę w prezencie, a sobie spadek pod koniec pierwszej setki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Erek
Zawodowiec
Zawodowiec



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:11, 19 Sty 2009    Temat postu:

Daniela Hantuchova - Casey Dellacuqa 7-6 (11) 6-4
Słowaczka miała duże problemy dziś ze zwycięstwem nad Casey, choćby dlatego, że Australijka dwukrotnie serwowała, by wygrać seta, a i w tie-breaku miała kilka piłek setowych. Daniela nie zaprezentowała dobrej formy, dość słabo biegała, a jej uderzenia nie były tak soczyste jak zwykle, coraz bardziej wątpię w dobrą formę Hantuchovej.

Galina Woskobojewa - Agnes Szavay 6-3 3-6 6-4
Jestem zawiedziony postawą Węgierki, myślałem, że nawet w przeciętnej formie Agnes będzie w stanie bez problemów wygrać z Galiną, ale niestety, w tym momencie dyspozycja Szavay jest bardzo daleka od optymalnej, kiedy potrafiła przecież odnosić sepktaularne zwycięstwa choćby nad Jeleną Janković. Dziś Węgierka jest cieniem samej siebie, i niebawem wyleci z hukiem z najlepszej trzydziestki.

Ana Ivanovic - Julia Georges 7-5 6-3
Ana w pierwszym meczu zaprezentowała przeciętną formę, bez jakiegoś większego błysku, miała problemy ze zwycięstwem w pierwszym secie, młoda Niemka miała swoje szanse. Serbka musi się mieć na baczności w kolejnych meczach, bo może być różnie z taką formą.

Jednym słowem, moje faworytki narazie zawodzą. Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosea
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 1796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Piaseczno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:35, 19 Sty 2009    Temat postu:

Nie trzeba sie juz bedzie martwic o krecz Nadii,bo to Nie Marta z nią zagra Wink

Szavay idzie w slady Domachowskiej i tylko patrzec jak ją dogonii i w tym samym kierunku podaza rowniez Kirilenko.
Faworytki jak na razie wygrywają chociaz Ana to powinna sie cieszyc,ze Niemka grala jeszczez gorzej bo inaczej by bylo baj baj AO.
Balam sie o Jece,ale wygladało to niezle wiec jest nadzieje,ze powalczy o nawyzsze trofeum.
Osobiscie ciesze sie,ze Nadia grala przyzwoicie i wrocil jej serwis no i po chorobie wraca (mam nadzieje,ze wraca)do dobrej dyspozycji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgenstern
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2705
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:15, 19 Sty 2009    Temat postu:

Mnie natomiast bardzo cieszy pewnie zwycięstwo Caroline Wozniacki nad Shahar Peer. Dunka zagrała dobry mecz i cały czas w pełni kontrolowała sytuację na korcie. O sukcesie w dużej mierze zadecydowała wysoka koncentracja przy najważniejszych piłkach (Caro wygrała 5 z 6 break pointów, natomiast Peer 2 z 18). Gra pod siatką też była lepsza niż w ostatnich meczach i przyniosła kilka zdobyczy punktowych. Nadal natomiast drugi serwis wygląda nie za ciekawie. Shahar wchodziła przy nim swobodnie ze dwa metry w kort i często kończyła piłkę returnem.

Do tej dobrej dyspozycji Caroline doszła bardzo przeciętna gra Peer. Shahar robiła mnóstwo niewymuszonych błędów i sprawiała momentami wrażenia jakby w ogóle nie miała kontroli nad swoimi uderzeniami. Niestety, ale nic nie wskazuje na to, aby reprezentantka Izreala miała wrócić do formy z 2007 roku.

***

Widziałem także mecz Any Ivanović. Fani Serbki mogą być zadowoleni z wyniku, ale z gry na pewno nie. To co była rakieta numer jeden wyprawiała z wyrzutem piłki przy pierwszym serwisie wołało o pomstę do nieba. Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś robił to w taki sposób. Piłka w jedną stronę, ciało w drugą... ciekawe.
Widać było w grze Serbki brak pewności siebie. Przecież jeszcze nie tak dawno forehand był jej najmocniejszą bronią, większość piłek kończyła po tym uderzeniu, a wczoraj... gra przez środek w połowę kortu, strasznie bojaźliwie.

Nie wiem co się dzieje z Aną i dlaczego jej gra wygląda tak słabo, ale jeśli nic nie zmieni to nie wróżę jej sukcesu w tegorocznym Australian Open.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
b@der
Gwiazdeczka
Gwiazdeczka



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:10, 19 Sty 2009    Temat postu:

Jednak Agnes Shavay nie zmieniła zbytnio swojej formy po ostatnim turnieju w Australii, gdzie odpadła już szybko w I rundzie. Marta no trzeba przyznać nie miała zbytnio dużo do powiedzenia, Hinduska jest na nią za mocna no i niestety Domachowska już się pożegnała. Ale dzisiaj Aga, to będzie mecz Smile

Ostatnio zmieniony przez b@der dnia Pon 16:16, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke.
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:00, 19 Sty 2009    Temat postu:

Landon napisał:

Wielka szkoda Casey, była szansa zwłaszcza w pierwszym secie, ale w drugim z resztą też, mogło się to potoczyć zupełnie inaczej.


Mi tam wcale jej nie szkoda. To co ona wyprawiała na tym korcie to jakaś tragedia. Zupełnie nie ma forhandu, słabo porusza się po korcie i popełnia całe mnóstwo niewymuszonych błędów. I wydaje mi się, że to nie kwestia słabej formy, tylko ona po prostu lepiej grać nie potrafi, poza paroma przebłyskami jakie zaserwowała nam w zeszłym sezonie. Danka mimo przeciętnej gry wygrała, grała jej mądrze na ten nieszczęsny forhand, ale też nie wróżę jej niczego dobrego w tym turnieju, a już na pewno nie obrony ubiegłorocznych punktów.

Sara Errani (ITA) d. (27) Maria Kirilenko (RUS) 60 64

Eh, to smutne co się dzieje ostatnio z Marią Kirilenko. Rosjanka zupełnie nie weszła w ten sezon, nie wygrywając w nim jeszcze choćby seta. Mam nadzieję, że się pozbiera i już niedługo znowu będziemy mogli oglądać jej dobre wyniki. Włoszka to całkiem solidna firma, ale tego wyniku nie mogę w żaden sposób usprawiedliwić. Maria dziś na korcie pokazała zapewne tylko ładny strój, nic więcej.

(17) Anna Chakvetadze (RUS) d. Anne Keothavong (GBR) 61 67(4) 61

Ten wynik mnie zadowala Very Happy Z jednej strony jestem szczęśliwy z faktu, że Brytyjka ugrała tego seta, gdyż czuję do niej ogólną sympatię, z drugiej zaś cieszę się ze zwycięstwa Czakwetadze. Co prawda sukcesów w turnieju również nie wróżę, dobrze jednak, że nie osiągnęła kompletnego dna i wygrała (patrz Marta i Agnes).

***
Co do spotkania Any to zgadzam się z Morgim. Ta Ana to już nie ta sama jak z pamiętnego RG. Czuje się bardzo niepewnie, gra zrywami, podejmuje dziwne decyzje na korcie. Nie wiem jak to nazwać... wygląda, jakby brakowało jej ogrania, a przecież ona ciągle gra... Najdalej zawędruje do pojedynku z Caro, bo tam to już raczej nie będzie co zbierać, a szkoda. No chyba, że Serbka z biegiem turnieju się rozkręci, to może coś z tego będzie ; )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jonathan
Gwiazda Światowa
Gwiazda Światowa



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 2589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska xP
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:36, 19 Sty 2009    Temat postu:

Wielka szkoda meczu Marty Sad .. jak tak można nieustannie przegrywać Mad ?! Bulwers...

Co do meczu Galiny i Agnes to właśnie tego się spodziewałem i cieszę się, że tak się stało Smile Oby Galina pnęła się w górę w rankingu, bo myślę, że na to zasługuję.

Szkoda porażki Keothavong Confused .. liczyłem na zwycięstwo. Ostatnio Chakvetadze nie błyszczała formą, więc wydawało się, że jest do pokonania, ale jak widać - okazała się lepsza Surprised .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joke.
Moderator
Moderator



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 2454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:39, 22 Sty 2009    Temat postu:

Druga runda turnieju dobiegła końca.
Jak na razie impreza przyniosła kilka niespodzianek.
Największą sensacją jest niewątpliwie porażka Venus Williams już w drugim meczu. Jej absolutnie niespodziewaną pogromczynią okazała się Carla Suarez Navarro, dla której niewątpliwie to najlepszy wyniki w całej karierze. Amerykanka, przez wielu typowana na główną kandydatkę do tytułu - kompletnie zawiodła. To musiał nie być jej dzień, a jak wiadomo takie dni od czasu do czasu Siostrom W. się przytrafiają.
Odpadnięcie z turnieju Venus z pewnością postara się teraz wykorzystać Pennetta. Drogę do ćwierćfinału imprezy ma praktycznie otwartą, gdyż na jej przeszkodzie stoją trzy Hiszpanki: Garrigues, Martinez Sanchez i oczywiście Suarez Navarro. Wszystkie te panie są w zasięgu Flavi, która po raz pierwszy może awansować do 4 rundy, a nawet ćwierćfinału turnieju AO!
Inną sensacją, ale z pewnością w zdecydowanie mniejszym formacie, była porażka Agnieszki Radwańskiej. Wiele osób wiązało z nią nadzieje, ona sama podkreślała, że ma apetyt na półfinał. Nie udało się. Polka ciągle jest za słaba fizycznie i kondycyjnie, abyśmy mogli być w 100% pewni jej występów. Musi się wzmocnić, jeżeli chce czynić postępy. W dzisiejszym tenisie piękna gra nie ma już zbyt wielkiego znaczenia, liczą się muskuły i czas się z tym pogodzić.
Na minus zaskoczyły też Szavay i Kirilenko, nad których to przyszłością już wcześniej dyskutowaliśmy ; )

Z pośród zawodniczek sklasyfikowanych w rankingu, jak dotąd, najmilej zaskoczyła mnie Jelena Dokić. Ta dziewczyna, która przez lata nic nie grała, teraz jest już w 3R w Melbourne. Po trzysetowych spotkaniach z Paszek i samą Czakwetadze, teraz przyjdzie jej skrzyżować rakietę z Caroline Wozniacki. Mimo, iż to Dunka jest zdecydowaną faworytką, to wszystko może się wydarzyć. To właśnie ta nastolatka będzie pod presją, a Jelena nie ma nic do stracenia. Pewnie jest pełna zapału i głodna gry, będzie miała za sobą publiczność, więc różnie to może być z tym spotkaniem : ) Set będzie sukcesem, wiele zależy od postawy Caro.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wta.fora.pl Strona Główna -> Wielkie Szlemy / Wielki Szlem - Archiwum / WS - 2009 / Australian Open 2009 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin