US Open 2009

Bula

No i wyleciał :płacze:

Grał jak baba Brick wall

Agent_Provocateur

Djokovic - Verdasco 7-6 1-6 7-5 6-2

Hiszpan zawiódł na całego Sad

((
Ale nie ma się co dziwić, żeby był inny wynik skoro Verdasco na potęgę psuł wygrane akcje i nie był w stanie dobić rywala. Stwarzał świetne sytuacje do zdobycia punktu, ale bardzo często psuł relatywnie łatwe akcje przy siatce. A gdy na domiar złego odezwały się problemy zdrowotne to wszystko się posypało :/

Został mi jedynie (jak to brzmi Razz

przede wszystkim !) sam Roger Federer.
Do boju Fed !!!

Z kłopotami ale do przodu Very Happy

Federer ograł Soederlinga.
Spotkanie nie oglądałem ale domyślam się że Szwajcar w 3 secie trochę przysnął po swojemy i Szwed zwietrzył okazję dla siebie.

kiler113

Verdasco wogole nie mial dnia :/ gral beznadziejnie Sad

szkoda mi go bo go lubie

a dzis Rafa bedzie sie meczyl z Gonzalezem bo myslalem patrzac na mecz Tsongi z Fernandem ze Fernando nawet nie jeknie a ten rozwalilm Tsonge jak nie on....

robpal

To powinno być znakomite spotkanie dwóch artystów tenisa Smile

Rafa wygrał ostatnie 4 spotkania z Gonzem, ale na hardzie ma bilans w plecy, zobaczmy, jak to będzie. Należy pamiętać, że Gonzalez bardzo łatwo się tiltuje - przecież on ma na przykład umiejętności na wygranie z Federerem, a zawsze płynie bez walki...

Drugi dzisiejszy mecz powinien być popisem strzeleckich możliwości Del Potro. Co prawda Cilic pokonał Murraya, ale ten kompletnie oddawał inicjatywę, co w tym przypadku na pewno nie będzie miało miejsca Smile

Niech się szykuje na rakiedy Juana z FH Smile

W ogóle Del Potro robi na mnie kolosalne wrażenie - lekcja dla pań z WTA. 1,5 roku temu był zwykłym młóckarzem piłki, walił w nią bez opamiętania a z Fedem ugrywał po 5 gemów w 3-setowym meczu. Teraz znacznie poprawił koordynację i strategię na korcie. Oczywiście FH nadal jest jego znakiem firmowym, ale potrafi zagrać dłuższą wymianę, wypracować pozycję - PRZESTAŁ grać na strzał, czyli zrobił kolejny, najważniejszy chyba (dalej zostaje szlifowanie techniki) krok w tenisowym dojrzewaniu. Na RG jak w piątym secie odrabiał przełamanie w meczu z Fedem to ten tylko patrzył i nie wierzył, że można tak zagrać. Poza tym on jest rocznik '88 - myślę, że czeka go wielka tenisowa kariera Smile

Federer dostawał bęcki przez pierwszych kilka sezonów, Del Potro się trzyma dobrze, brakuje mu tylko ogrania w meczach o najwyższą stawkę... Aczkolwiek w meczu z Koellererem pokazał, że jest twardy jak skała Smile

Tylko Nadal jest wyjątkiem i wygrywał wielkie szlemy mając 18 lat Razz

A propos meczu Verdasco - Djoković - zawód na całej linii. Fernando kompletnie nie w sosie, kupa błędów, niewykorzystane 1500 sytuacji na wygranie z PASYWNYM Djokoviciem (który chyba popłynie niczym bystry strumień z Fedem, a szkoda bo umie z nim wygrywać). Mecz bez historii, jak bym zapłacił za bilet to bym się wściekł Very Happy

mateo

Brawo Nowak
mecz byl koszmarny strasznie duzo bledow po obu stronach ale na szczescie dla Djokovicia(i jego fanow czyt mnie) dzis/wczoraj swietnie pracowal serwis gdyby nie to to by przegral 1 set z pewnoscia.
martwi mnie ze Djoko strasznie zaczal pasywnie grac, ze 2 lata temu byl bardziej agresywny mam nadzieje ze to pokaze w meczu z Fedem bo umie z nim wygrywac i nie raz juz to zrobil
Ajde NOwak

kiler113

Del Potro - Cilic mecz baaaardzo przecietny ale to juz mnie nawet nie dziwi bo poprostu widze ze w ATP to dobre pojedynki moga rozegrac jedynie miedzy soba Roger z Rafa a inni to graja tak ze spac sie chce a w WTA to jedynie siostry W jak graja ze soba to jest na co popatrzec a reszta jeszcze beznadziejniej niz u panow....

robpal

Oczywiście przesadzasz, bo najlepszy mecz w tym roku zagrali Nadal i Verdasco Razz

Poza tym Tsonga (AO 08 Very Happy

), Djoković, Gonzalez, Roddick i rzeczony Del Potro też potrafią grać kapitalne mecze Smile

kiler113

potrafia ale raz na rok, a Rafa jak z Rogerem maja grac to ludzie 3 dni przed i 3 dni po meczu nie moga spac Very Happy

robpal

Nie wiem, jak Ty, ale po zeszłorocznym finale RG bardzo dobrze mi się spało Razz

mateo

no i drugi z moich faworytow zameldowal sie w polfinale Smile

brawo

w pierwszym secie Martin nie gral w cale. to Cilic nazucal tempo gry a Del Potro przeszedl kolo tego meczu wogole niezauwazony. w nastepnych juz bylo znacznie lepiej wiecej winnerow kilka ladnych atakow przy siatce a Cilic zaczal sie mylic na potege nic mu nie wychodzilo

a wiec czekamy juz tylko na jednego pofinaliste Smile

Yannick

Mecz ogólnie bardzo słabiutki. Cilic w pierwszym secie się jeszcze trzymał ale głównie dzięki sennej grze Martina i tak było do połowy drugiego seta..
Póżniej Marin serwował fatalnie a do tego popełniał coraz więcej niewymuszonych błędów i było widać ze nic już w tym meczu nie ugra...był właściwie cieniem tenisisty z pierwszego seta.
Drugiego meczu nie oglądałem ze względu na póżną porę, ale mam nadzieje ze dzisiaj to nadrobię bo Gonzo nie stoi wcale na przegranej pozycji i może być interesująco...Aby tylko przestało padać !

robpal

Gonzo nie stoi na przegranej pozycji tak długo, jak mu się nie trafi słabszy gem serwisowy. Jak przestanie trafiać pierwszym to go Nadal zagania na śmierć Razz

Karolek

Vamos Rafael ! O yeah!

Nestor

Del Potro-Rafa ale mecz!!
prowadzi Potro

guzik93

Come on Martin 6-2